**”Żenujące”. Marcin Gortat nie wytrzymał. Poszło o Karola Nawrockiego i Andrzeja Dudę**
*Warszawa, 3 czerwca 2025 r.*
Były koszykarz NBA, Marcin Gortat, znany z otwartości i ciętego języka, tym razem nie pozostawił suchej nitki na politykach. W emocjonalnym wpisie na Twitterze ostro skrytykował prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, Karola Nawrockiego, oraz prezydenta Andrzeja Dudę. Powód? Jego zdaniem – instrumentalne wykorzystywanie sportu do politycznych rozgrywek.
### **”To już przekracza wszelkie granice”**
Wszystko zaczęło się od uroczystości upamiętniającej rocznicę historycznego wydarzenia, w której udział wzięli zarówno Nawrocki, jak i Duda. Podczas przemówienia prezydent wspomniał o “patriotycznej postawie polskich sportowców”, a prezes IPN dodał, że “sport zawsze był ważnym elementem walki o niepodległość”.
Gortat, który od zakończenia kariery angażuje się w różne inicjatywy społeczne, nie wytrzymał. Jego wpis brzmiał:
*”Żenujące. Kolejny raz sport jest wykorzystywany do politycznych gier. Nie jesteśmy pionkami w waszych rozgrywkach. Patriotyzm to nie hasła na wiecach, tylko codzienna praca i uczciwość. Wstyd!”*
Reakcje były natychmiastowe. Jedni chwalili byłego koszykarza za odwagę, inni zarzucali mu brak szacunku dla instytucji państwowych.
### **”Sport to nie propaganda”**
W rozmowie z naszym dziennikarzem Gortat wyjaśnił swoje stanowisko:
– Od lat widzę, jak politycy próbują przypisać sobie sukcesy sportowców. Kiedy wygrywamy, nagle wszyscy są “z nami”, a gdy coś pójdzie nie tak – milkną. To hipokryzja. Sport powinien łączyć, a nie być narzędziem politycznej propagandy.
Zapytany o konkretne zarzuty wobec Nawrockiego i Dudy, odpowiedział:
– Nie mam nic przeciwko upamiętnianiu historii, ale nie zgadzam się, gdy sportowcy są stawiani jako “żołnierze obecnych czasów”. To nie fair wobec nas i wobec prawdziwych bohaterów.
### **Reakcje polityków: od oburzenia po milczenie**
Prezes IPN, Karol Nawrocki, odpowiedział krótko:
– Szanuję osiągnięcia pana Gortata na parkiecie, ale nie zgadzam się z jego oceną. Pamięć o bohaterach i patriotyzm to wartości, które powinny być ważne dla każdego Polaka.
Z kolei Kancelaria Prezydenta ograniczyła się do zdawkowego komentarza:
– Prezydent zawsze wspiera polski sport i docenia wysiłek zawodników.
W mediach społecznościowych wybuchła burza. Niektórzy internauci przypomnieli, że Gortat w przeszłości unikał politycznych deklaracji, teraz jednak – jak twierdzą – “przekroczył granice”. Inni podkreślali, że ma prawo do własnego zdania.
### **Czy sport i polityka powinny iść w parze?**
To nie pierwszy raz, gdy sportowiec głośno krytykuje władze. Wcześniej podobne głosy podnosili m.in. Robert Lewandowski czy Iga Świątek, choć zwykle robili to w bardziej dyplomatyczny sposób.
Eksperci zwracają uwagę, że relacje między światem sportu a polityką zawsze były napięte.
– Sportowcy coraz częściej czują potrzebę wyrażania swoich poglądów – mówi dr Anna Kowalska, socjolog sportu. – Problem w tym, że gdy krytykują władzę, od razu są stygmatyzowani jako “niepatriotyczni”.
### **Co dalej?**
Sprawa na pewno nie umrze szybko. W sieci pojawiają się już memy i komentarze, a niektórzy dziennikarze zapowiadają dalsze analizy. Czy Gortat przeprosi? Raczej nie. W jednym z kolejnych wpisów napisał tylko:
*”Nie cofam słów. Prawda jest ważniejsza niż poprawność polityczna.”*
Jedno jest pewne – dyskusja o granicach między sportem a polityką dopiero się rozgrzewa.
*