W ostatnich dniach doszło do publicznej wymiany zdań między Zbigniewem Ziobrą a Jerzym Owsiakiem, dotyczącą finansowania działań Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP). Ziobro oskarżył premiera Donalda Tuska o przekazanie 40 mln zł na rzecz WOŚP w sposób nieprzejrzysty, bez odpowiednich procedur i konsultacji z innymi organizacjami charytatywnymi, takimi jak Polski Czerwony Krzyż czy Caritas.
Jerzy Owsiak stanowczo zaprzeczył tym oskarżeniom, podkreślając, że fundacja nigdy nie otrzymała takiej kwoty od żadnego przedstawiciela władzy. Zaznaczył, że każda operacja finansowa pozostawia ślad na koncie bankowym, co można łatwo zweryfikować. Owsiak zadeklarował, że zwróci się do banku obsługującego WOŚP o potwierdzenie braku takiej wpłaty i zapowiedział podjęcie kroków prawnych przeciwko Ziobrze po ujawnieniu tych informacji.
W odpowiedzi na te zarzuty, mBank, obsługujący konto WOŚP, wydał zaświadczenie potwierdzające brak takiej wpłaty. W obliczu tych faktów, Zbigniew Ziobro przeprosił Jerzego Owsiaka i fundację, przyznając, że kontrola poselska w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie potwierdziła medialnych doniesień o przekazaniu 40 mln zł z funduszu rezerwy celowej na rzecz WOŚP.
Owsiak skomentował przeprosiny, zwracając uwagę na fakt, że były minister sprawiedliwości wydał sądy bez przeprowadzenia postępowania dowodowego. Podkreślił również, że fundacja jest regularnie kontrolowana przez odpowiednie instytucje, a wszystkie jej działania są transparentne i zgodne z prawem.
Cała sytuacja podkreśla znaczenie rzetelności i odpowiedzialności w publicznych wypowiedziach, zwłaszcza dotyczących kwestii finansowych i działalności organizacji charytatywnych. Ważne jest, aby wszelkie oskarżenia były poparte solidnymi dowodami, a nie opierały się na niezweryfikowanych inform
acjach.