Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o wystosowaniu pisma do premiera Donalda Tuska, domagając się wyjaśnień w sprawie okoliczności przesłuchania śp. Barbary Skrzypek, byłej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego, która zmarła 15 marca 2025 roku, trzy dni po przesłuchaniu w prokuraturze.
Prezydent wyraził zaniepokojenie faktem, że pełnomocnik Barbary Skrzypek dwukrotnie został odsunięty od udziału w przesłuchaniu, mimo że obecność pełnomocnika świadka jest dozwolona przepisami Kodeksu postępowania karnego. Podkreślił również, że w przesłuchaniu uczestniczyli pełnomocnicy zawiadamiającego, co budzi wątpliwości co do bezstronności postępowania.
Prezydent Duda zwrócił uwagę na osobę prokurator Ewy Wrzosek, prowadzącej przesłuchanie, znanej z politycznych i ostrych wypowiedzi, co rodzi pytania o jej obiektywizm w tej sprawie. Zaznaczył również, że premier Donald Tusk nie zabrał głosu w tej kwestii, co uznał za niepokojące.
W odpowiedzi na działania prezydenta, szef kancelarii premiera, Jan Grabiec, stwierdził, że prezydent upolitycznia sprawę, podkreślając, że prokuratura działa niezależnie, a premier nie ma bezpośredniego wpływu na jej działania.
Decyzja prezydenta o zaangażowaniu się w sprawę śmierci Barbary Skrzypek i domaganie się wyjaśnień od premiera spotkała się z różnymi reakcjami, podkreślając napięcia między głową państwa a rządem w kontekście tej tragicznej sy
tuacji.