—
Według Duboisa, zmarły obrońca nie brał udziału. Skrzypek na przesłuchaniu…
Paryż, 19 kwietnia 2025 r.
Sprawa, która od tygodni elektryzuje francuską opinię publiczną, nabiera nowego, zaskakującego kierunku. Prokurator Étienne Dubois ogłosił dziś, że zmarły obrońca reprezentacji Francji, Christophe Vallon, nie brał udziału w tragicznych wydarzeniach z 3 marca, jak wcześniej przypuszczano. Na jaw wyszły nowe fakty, które całkowicie zmieniają bieg śledztwa. Co więcej, na policyjne przesłuchanie został wezwany… skrzypek koncertowy Jean-Michel Rousseau. Jego rola w sprawie pozostaje tajemnicza, ale źródła zbliżone do śledczych mówią o „kluczowym przełomie”.
Śmierć obrońcy i seria niewyjaśnionych incydentów
Przypomnijmy: Christophe Vallon, były piłkarz Paris Saint-Germain i 37-krotny reprezentant kraju, został znaleziony martwy w swoim apartamencie w 16. dzielnicy Paryża. Początkowo sądzono, że zmarł w wyniku przedawkowania leków uspokajających, jednak sekcja zwłok wykazała obecność rzadkich substancji halucynogennych, których pochodzenia nie udało się ustalić. Policja wszczęła dochodzenie, a z uwagi na przeszłość Vallona – jego udział w kilku kontrowersyjnych sprawach związanych z piłką nożną i wpływowymi postaciami francuskiego show-biznesu – podejrzenia padły na wiele osób z jego otoczenia.
W międzyczasie doszło do serii tajemniczych incydentów: pożar w luksusowej willi aktora Vincenta Laroque’a, włamanie do kancelarii prawniczej DeMarché et Associés, a także zaginięcie młodej skrzypaczki z Konserwatorium Paryskiego – Clary Besson. Wszystkie te zdarzenia łączyła jedna postać: Jean-Michel Rousseau, światowej sławy wirtuoz skrzypiec, mentor Clary i… przyjaciel zmarłego Vallona.
Dubois: „To nie Vallon. Mamy dowody.”
Na dzisiejszej konferencji prasowej, zwołanej w gmachu paryskiej prokuratury, prokurator Dubois powiedział wprost:
– W świetle nowych dowodów, z całą stanowczością stwierdzam: Christophe Vallon nie był obecny na miejscu wydarzeń, które doprowadziły do śmierci Clary Besson. Mamy nagrania z monitoringu oraz relacje świadków, które potwierdzają, że w czasie domniemanego porwania, Vallon przebywał samotnie w Normandii. Został wplątany w tę sprawę, być może celowo – oznajmił Dubois.
Śledczy badają obecnie możliwość, że Vallon został „uciszony”, ponieważ odkrył niewygodną prawdę na temat grupy powiązanej z nielegalnym handlem dziełami sztuki oraz przemytu substancji psychotropowych, wykorzystywanych do kontrolowania umysłów – sprawa o tyle niewiarygodna, co przerażająca.
Skrzypek na celowniku
Jean-Michel Rousseau, znany ze swojej ekscentryczności i niejasnych powiązań z artystycznym podziemiem, został wezwany na przesłuchanie w charakterze świadka. Jednak źródła zbliżone do policji sugerują, że może on być znacznie bardziej zaangażowany w całą sprawę.
– Rousseau był ostatnią osobą, która widziała Clarę Besson przed jej zniknięciem. Miał też dostęp do laboratoriów dźwięku, w których eksperymentowano z wpływem częstotliwości na stan psychiczny człowieka. Co więcej, jego nazwisko pojawia się w dokumentach przejętych w kancelarii DeMarché – powiedział anonimowy śledczy „Le Monde”.
Rousseau nie skomentował dotąd sprawy. Jego rzecznik prasowy twierdzi, że „pan Rousseau pozostaje do dyspozycji śledczych i nie ma sobie nic do zarzucenia.”
Nowy trop: „Sonata Vallona”
Jednym z najbardziej zagadkowych elementów śledztwa jest odnaleziony w apartamencie zmarłego obrońcy rękopis nutowy zatytułowany „Sonata Vallona”. Według ekspertów to nie tylko utwór muzyczny, ale zakodowana wiadomość. Rękopis zawiera symbole alchemiczne, odwrócone akordy i zapisy dźwięków, których interpretacja może prowadzić do ujawnienia miejsca przetrzymywania Clary.
– To nie jest zwykła partytura. To mapa. Dźwiękowa i symboliczna. Pracujemy nad jej rozszyfrowaniem – powiedział w rozmowie z „France24” prof. Lucien Gravier, muzykolog z Sorbony.
Nieoficjalnie mówi się, że „Sonata Vallona” zawiera dźwięki, które – odtworzone w odpowiednim porządku – aktywują ukryty zapis w wideo zabezpieczonym kodem QR, znalezionym na odwrocie obrazu wiszącego w mieszkaniu Rousseau. Ten obraz to oryginalny portret Clary autorstwa Laroque’a, który zaginął rok temu i został niedawno odzyskany.
Co dalej?
Policja nie wyklucza zatrzymań w najbliższych dniach. Media spekulują, że Jean-Michel Rousseau może usłyszeć zarzuty, jeśli potwierdzą się podejrzenia o jego udział w spisku. Tymczasem prokuratura koncentruje się na ustaleniu, kto i dlaczego próbował wrobić Vallona, a przede wszystkim: gdzie znajduje się Clara Besson.
Nie milkną też głosy, że cała sprawa może mieć związek z tajną organizacją działającą na styku świata sztuki, polityki i medycyny. Pojawiają się też teorie, że Rousseau wykorzystywał swoją muzykę jako narzędzie kontroli umysłów w ramach eksperymentu „Sonus”.
Oświadczenie rodziny Vallona
Rodzina zmarłego piłkarza wydała krótkie oświadczenie:
– Christophe był niewinny. Cieszymy się, że prawda wychodzi na jaw, choć z bólem serca. Mamy nadzieję, że jego imię zostanie oczyszczone, a osoby odpowiedzialne za jego śmierć poniosą konsekwencje.
Śledztwo trwa, a kolejne dni mogą przynieść kolejne, jeszcze bardziej zaskakujące odkrycia. Jedno jest pewne: sprawa Christophe’a Vallona i Clary Besson przejdzie do historii jako jedna z najbardziej zagadkowych i dramatycznych w dziejach współczesnej Francji.
—
Jeśli chcesz kontynuację lub wersję audio jako narrację, daj znać!