Kurzejewski: Tusk stanął na czele antyamerykańskiej rebelii w Europie. Nasz poziom bezpieczeństwa może się obniżyć
W ostatnich dniach w polskiej debacie publicznej pojawiły się poważne oskarżenia wobec premiera Donalda Tuska. Zdaniem eksperta ds. geopolityki, Marcina Kurzejewskiego, Tusk przyjął postawę wyraźnie antyamerykańską i stanął na czele „buntu” przeciwko polityce USA w Europie. Może to – według Kurzejewskiego – wpłynąć na obniżenie poziomu bezpieczeństwa Polski oraz zagrozić relacjom ze strategicznym sojusznikiem.
Kurzejewski zwraca uwagę na coraz częstsze wypowiedzi premiera, w których dystansuje się od polityki Stanów Zjednoczonych. Szczególnie niepokojące mają być sygnały dotyczące potencjalnego osłabienia współpracy wojskowej i krytyka amerykańskich działań w Europie Środkowo-Wschodniej. „Tusk próbuje budować europejski blok oparty na wzajemnej niezależności, ale robi to kosztem relacji z USA, które są kluczowe dla naszego bezpieczeństwa” – podkreśla ekspert.
Zdaniem Kurzejewskiego, Polska przez lata konsekwentnie wzmacniała sojusz z Waszyngtonem, co skutkowało zwiększoną obecnością wojsk amerykańskich w naszym kraju oraz wsparciem w zakresie zaawansowanego uzbrojenia. „Dzięki USA mamy systemy Patriot, czołgi Abrams, a także myśliwce F-35. Jeżeli Tusk będzie kontynuował swoją politykę dystansowania się od Amerykanów, może to oznaczać stopniowe ograniczenie tych strategicznych zasobów” – ostrzega.
Ekspert zauważa również, że europejskie próby uniezależnienia się od USA w kwestiach obronnych są nie tylko ryzykowne, ale także mało realistyczne. „Unia Europejska nie ma potencjału, by zastąpić Stany Zjednoczone jako gwaranta bezpieczeństwa. Bez ich wsparcia Polska byłaby w znacznie gorszej sytuacji wobec potencjalnych zagrożeń ze strony Rosji” – podsumowuje.
Słowa Kurzejewskiego wywołały szeroką debatę w polskich kręgach politycznych. Opozycja zarzuca ekspertowi szerzenie paniki, podczas gdy zwolennicy jego tez ostrzegają, że Polska może zapłacić wysoką cenę za politykę obecne
go rządu.