—
Tragiczna wiadomość: naród pogrążony w żałobie. Nie żyje. Była uważana za najpiękniejszą siatkarkę świata.
Cała Polska pogrążona jest w głębokim smutku po tragicznej wiadomości, która obiegła kraj w poniedziałkowy poranek. Zmarła znana polska siatkarka, Anna Wysocka – ikona sportu, ambasadorka kobiecego piękna i siły, a przede wszystkim – ukochana przez kibiców osoba, która przez lata inspirowała młode pokolenia. Miała zaledwie 29 lat.
Zginęła w wyniku tragicznego wypadku samochodowego, do którego doszło na autostradzie A2 w okolicach Konina. Według wstępnych informacji przekazanych przez policję, kierujący ciężarówką obywatel Czech nagle zjechał na pas, którym poruszał się samochód siatkarki. Jej pojazd został zmiażdżony. Anna zginęła na miejscu.
Gwiazda siatkówki i symbol piękna
Anna Wysocka była jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej siatkówki. Urodziła się w 1996 roku w Gdańsku i już od najmłodszych lat wyróżniała się na tle rówieśników nie tylko talentem sportowym, ale i urodą. W wieku 17 lat trafiła do młodzieżowej reprezentacji Polski, a dwa lata później zadebiutowała w kadrze seniorskiej. Grała na pozycji przyjmującej, imponując siłą, refleksem i charyzmą.
Szybko stała się ulubienicą kibiców. Fani nie tylko podziwiali jej grę, ale także urok osobisty, klasę i naturalną elegancję. W 2021 roku została uznana przez międzynarodowy portal Volleyball Beauty za „najpiękniejszą siatkarkę świata”. Ten tytuł przyniósł jej światową popularność, a media sportowe zaczęły regularnie zamieszczać jej zdjęcia na okładkach, łącząc obraz sportowca i ikony stylu.
Nie tylko sport
Mimo ogromnej popularności, Anna pozostawała osobą skromną, cichą i skupioną na swojej pasji. Rzadko udzielała wywiadów, unikała skandali i mediów plotkarskich. Jej Instagram był miejscem, gdzie dzieliła się głównie fragmentami z treningów, meczów, charytatywnych wydarzeń i momentów spędzanych z rodziną oraz ukochanym psem, Leonem.
W 2023 roku rozpoczęła studia psychologiczne z zamiarem pracy z młodymi sportowcami w zakresie zdrowia psychicznego. „Sport to nie tylko ciało, ale i głowa. Chcę pomagać młodym ludziom, żeby nie bali się mówić o swoich emocjach” – mówiła w jednym z nielicznych wywiadów dla TVP Sport.
Ostatni sezon i tajemnicze plany
Choć przez wiele lat była zawodniczką drużyny Chemik Police, w ostatnim sezonie 2024/2025 zasiliła szeregi włoskiego klubu z Mediolanu. Jej przejście za granicę było szeroko komentowane, ale Anna powtarzała, że „to czas na nowe wyzwania i rozwój”.
Kilka tygodni przed śmiercią media spekulowały, że planowała zakończenie kariery po nadchodzących mistrzostwach Europy. Sama siatkarka nie potwierdzała tych doniesień, ale bliscy przyznają, że coraz częściej mówiła o pragnieniu założenia rodziny i stworzenia „normalnego życia poza boiskiem”.
Szok i łzy – reakcje świata sportu
Informacja o śmierci Anny Wysockiej wywołała szok w środowisku sportowym. Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Marek Szpakowski, w specjalnym oświadczeniu napisał:
„Nie możemy uwierzyć w to, co się stało. Anna była nie tylko wybitną zawodniczką, ale też cudownym człowiekiem. Jej uśmiech, pasja i serce zostaną z nami na zawsze. To ogromna strata dla nas wszystkich.”
Zareagowały również inne znane postaci ze świata sportu. Była siatkarka Dorota Świeniewicz napisała na platformie X:
„Trudno mi pisać… Aniu, byłaś światłem tej dyscypliny. Twoja dobroć i ciepło pozostaną w moim sercu. Odpoczywaj w pokoju.”
Pod postami pożegnalnymi pojawiły się tysiące komentarzy od kibiców z całego świata. „Płaczę. Nie znałam jej osobiście, ale czułam, jakby była częścią mojego życia” – napisała jedna z fanek.
Ceremonia pożegnalna
Rodzina siatkarki poinformowała, że ceremonia pogrzebowa odbędzie się w sobotę w Gdańsku, w katedrze Oliwskiej. Msza ma charakter otwarty. Związek zapowiedział również, że podczas najbliższego meczu reprezentacji Polski odbędzie się minuta ciszy, a zawodniczki zagrają z czarnymi opaskami.
PZPS planuje utworzenie funduszu im. Anny Wysockiej, który ma wspierać młodych sportowców w trudnej sytuacji życiowej i psychologicznej.
Pamięć, która nie zgaśnie
Choć Anny Wysockiej nie ma już wśród nas, jej dziedzictwo pozostanie żywe. Nie tylko jako pięknej kobiety i utalentowanej siatkarki, ale przede wszystkim jako osoby, która pokazała, że można być silnym, dobrym, pięknym i skromnym jednocześnie.
Jej śmierć to ogromna strata dla polskiego sportu, ale też dla wszystkich, którzy w niej widzieli nadzieję, inspirację i autentyczność. Pozostanie w pamięci jako symbol kobiecej siły, urody i pasji.
Spoczywaj w pokoju, Anno.