“To nie miało znaczenia?!” – Iga Świątek zszokowana, że jej zwycięstwo nie miało wpływu na kwalifikację do półfinału WTA Finals
Iga Świątek, polska mistrzyni tenisowa, nie kryła swojego zdziwienia po zakończeniu meczu w tegorocznych WTA Finals, gdzie odniosła zwycięstwo w swojej ostatniej fazie grupowej. Zaskoczyła ją wiadomość, że choć wygrała, to jej wynik nie wpłynął na jej awans do półfinałów.
Świątek, która rozegrała fenomenalne spotkanie, pokonując rywalkę 6:3, 6:2, była pewna, że jej triumf wystarczy do zapewnienia sobie miejsca w czołowej czwórce turnieju. Jednak po zakończeniu meczu okazało się, że wynik nie wystarczył, by przełamać wyniki wcześniejszych spotkań i wyjść z grupy. “To nie miało żadnego znaczenia?” – pytała zszokowana Iga, mając na myśli fakt, że jej dominacja na korcie nie wystarczyła, aby spełnić wymogi awansu.
Świątek przyznała, że to rozczarowanie jest tym większe, że w tegorocznych WTA Finals stawka była wyjątkowo wysoka. Zawodniczki walczyły o punktowane miejsce, które mogłoby zapewnić im prestiż i nagrody pieniężne, ale także otworzyć drzwi do kolejnych sukcesów na początku przyszłego sezonu. Dla Polki, która znajduje się w czołówce światowego tenisa, porażka w walce o półfinał jest szczególnie bolesna.
Pomimo tego rozczarowującego rozwoju wydarzeń, Świątek postanowiła skupić się na pozytywach. Jej występ w turnieju był pełen emocji, a sama zwycięska postawa na korcie dała jej poczucie satysfakcji. “Byłam naprawdę zadowolona ze swojej gry. Czasami rzeczy po prostu się nie układają tak, jak byśmy chcieli” – mówiła po meczu, starając się przyjąć wszystko z dystansem.
Choć Iga nie awansowała do półfinałów, jej wygrana nadal świadczy o jej niezwykłej determinacji i umiejętnościach. Świątek obiecała, że wróci silniejsza w przyszłym roku, przygotowując się do kolejnych wyzwań i jeszcze ambitniejszy
ch celów.