To był pokaz mocy Igi Świątek. 6:1 i 6:0, Emma Raducanu została wtedy zdeklasowana
—
### **Wielki powrót królowej? Świątek niszczy Raducanu w Melbourne**
W trzeciej rundzie Australian Open 2025 Iga Świątek dała prawdziwy pokaz swojej dominacji na korcie. Brytyjka Emma Raducanu, mistrzyni US Open z 2021 roku, nie miała najmniejszych szans w starciu z Polką, która rozbiła rywalkę w zaledwie 70 minut – 6:1, 6:0. To był mecz, który pokazał, dlaczego Świątek wciąż pozostaje jedną z najgroźniejszych zawodniczek na świecie, nawet jeśli w ostatnich miesiącach jej forma nieco osłabła .
—
### **Bezlitosna precyzja od pierwszej piłki**
Już od pierwszych wymian było widać, że Świątek przyszła na kort z jasnym planem. Jej charakterystyczne, mocno rotowane forhendy i agresywne returny szybko zmusiły Raducanu do defensywy. Brytyjka, która wcześniej pokonała dwie trudne rywalki (Aleksandrową i Anisimovą), tym razem nie znalazła odpowiedzi na tenisową maszynerię Świątek.
– **Pierwszy set (6:1):** Świątek błyskawicznie przejęła inicjatywę, łamiąc serwis Raducanu już w trzecim gemie. Jej średnia rotacja forhendu wyniosła aż **2877 obrotów na minutę** – o ponad 1000 więcej niż u rywalki .
– **Drugi set (6:0):** Totalna dominacja. Raducanu nie wygrała ani jednego gema, a Świątek nie dała jej żadnej szansy na odrobienie strat. W całym meczu Polka oddała zaledwie **5 niewymuszonych błędów**, podczas gdy Raducanu – **23** .
*”Grała bardzo dobrze, ale ja też nie zaprezentowałam się najlepiej. To po prostu nie była dobra kombinacja”* – przyznała po meczu zdruzgotana Raducanu .
—
### **Dlaczego Świątek jest tak skuteczna przeciwko Raducanu?**
To już **czwarte zwycięstwo** Świątek nad Raducanu w ich bezpośrednich pojedynkach. Co ciekawe, Polka nie oddała Brytyjce **żadnego seta** w historii ich rywalizacji .
Eksperci wskazują na kilka kluczowych czynników:
1. **Styl gry** – Świątek wykorzystuje rotację i głębokość uderzeń, co na wolniejszej nawierzchni (jak mączka) jeszcze bardziej utrudnia Raducanu kontrolę nad wymianami.
2. **Psychologia** – Raducanu, która wciąż wraca po kontuzjach i walczy o stabilną formę, wydaje się tracić pewność siebie w starciu z zawodniczkami najwyższej klasy.
3. **Doświadczenie** – Świątek, jako wielokrotna mistrzyni wielkoszlemowa, potrafi utrzymać koncentrację przez cały mecz, podczas gdy Raducanu bywa niekonsekwentna .
—
### **Czy Świątek wróciła do swojej najlepszej formy?**
Mimo miażdżącego zwycięstwa, Świątek wciąż nie jest w tak dominującej formie jak w poprzednich sezonach. W 2025 roku nie wygrała jeszcze żadnego turnieju, a w Rzymie i Madrycie odpadła wcześniej niż zwykle .
– **Problemy mentalne?** – W wywiadach przyznawała, że po kontrowersjach związanych z dopingiem (fałszywie pozytywny wynik testu na trimetazydynę) oraz po śmierci dziadka trudno jej było skupić się na tenisie .
– **Zmiana podejścia** – W Roland Garros 2025 mówiła już jednak o większym spokoju: *”Chcę być bardziej pozytywna, nie skupiać się na błędach i po prostu grać odważniej”* .
Czy ten mecz to zapowiedź wielkiego powrotu? Jeśli tak, rywalki Świątek powinny się bać – szczególnie na paryskiej mączce, gdzie Polka jest niepokonana od **22 meczów** .
—
### **Co dalej z Raducanu?**
Dla Brytyjki ten porażka to kolejna lekcja. Mimo że wraca do czołowej 50 rankingu WTA, wciąż brakuje jej stabilności. Jej największym problemem pozostaje **słaba skuteczność drugiego serwisu** (w tym meczu wygrała zaledwie **19%** punktów przy drugim podaniu) .
*”Nie ma wymówek. Iga po prostu była lepsza. Muszę pracować dalej”* – podsumowała Raducanu .
—
### **Podsumowanie: Królowa jeszcze nie oddała korony**
Mecz Świątek vs. Raducanu w Australian Open 2025 pokazał, że nawet jeśli Polka nie jest obecnie w szczytowej formie, wciąż potrafi niszczyć rywalki, gdy znajdzie swój rytm. Dla Raducanu to bolesna lekcja, ale też motywacja do dalszej pracy.
Wielkie pytanie brzmi: **Czy Świątek może znów zawładnąć światem tenisa?** Jeśli ten występ był zapowiedzią, odpowiedź może brzmieć: **Tak**.
—