Teraz odszedł ich drugi syn, Sławomir. To wiadomość, która rozdziera serce. Trudno znaleźć słowa, które mogłyby wyrazić ból i pustkę, jakie po sobie zostawił. Był osobą niezwykle ciepłą, serdeczną i oddaną rodzinie. Jego obecność w domu była zawsze źródłem radości i spokoju. Zawsze gotów pomóc, zawsze z uśmiechem na twarzy – takiego go zapamiętamy.
To już drugi cios dla tej rodziny, kolejna rana, która nigdy się do końca nie zagoi. Utrata dziecka to jedno z najcięższych doświadczeń, jakie może spotkać rodzica, a strata drugiego syna pogłębia tylko cierpienie i żal. Wspomnienia, które po nim pozostały, będą na zawsze żywe – jego głos, spojrzenie, gesty, wspólne chwile.
W tym czasie smutku i żałoby najważniejsze jest, aby być razem – trzymać się nawzajem, wspierać i dzielić wspomnieniami, które dają choć odrobinę ukojenia. Sławomir na zawsze pozostanie w sercach tych, którzy go kochali. Niech spoczywa w pokoju, a jego bliscy znajdą siłę, by przetrwać ten trudny cz
as.