W marcu 2024 roku podczas turnieju WTA 1000 w Miami, Iga Świątek niespodziewanie przegrała w 1/8 finału z rosyjską tenisistką Jekateriną Aleksandrową 4:6, 2:6. Po meczu Świątek wyraziła rozczarowanie swoją grą, podkreślając, że Aleksandrowa zagrała niesamowicie, a jej serwis był trudny do odczytania.
Z kolei w lutym 2024 roku podczas turnieju WTA 1000 w Dubaju, Anna Kalinska, inna rosyjska zawodniczka, pokonała Świątek w półfinale 6:4, 6:4. Kalinska przyznała, że kluczem do zwycięstwa było agresywne podejście i próba uderzeń kończących, nie dając Polce czasu na reakcję.
Reakcje rosyjskich mediów na sukcesy Świątek były mieszane. Niektóre publikacje wyrażały irytację jej dominacją w kobiecym tenisie, sugerując, że jej styl gry jest mniej efektowny w porównaniu do innych czołowych zawodniczek.
Mimo tych porażek, Świątek pozostaje czołową postacią światowego tenisa, a jej rywalizacja z rosyjskimi zawodniczkami dodaje dodatkowej dynamiki w rozgrywkach WTA.