Podczas niedawnego unijnego szczytu w Brukseli kanclerz Niemiec Olaf Scholz opublikował na platformie X (dawniej Twitter) zdjęcie z innymi liderami państw członkowskich. W kadrze zabrakło jednak Donalda Tuska – co natychmiast wzbudziło poruszenie wśród internautów i mediów. Fotografia, na której widać m.in. Emmanuela Macrona, Ursulę von der Leyen i innych prominentnych polityków, została opatrzona podpisem: „Silna Europa, razem w działaniu
Brak obecności polskiego premiera nie umknął uwadze użytkowników sieci. W komentarzach pojawiły się zarówno ironiczne uwagi, jak i pytania o powody pominięcia Tuska. „A Tusk poszedł po kawę?”, „Może robili dwie wersje zdjęcia – jedną z Tuskiem, jedną bez?” – drwią internauci. Część komentujących sugeruje, że brak Tuska na zdjęciu to nie przypadek, lecz celowy gest ze strony Scholza. Inni jednak zwracają uwagę, że mogło to być zwykłe niedopatrzenie lub kwestia niefortunnego ujęcia.
W polskich mediach i na Twitterze zawrzało. Pojawiają się opinie, że to symboliczne wykluczenie może mieć podtekst polityczny, związany z ostatnimi napięciami na linii Warszawa–Berlin, choć brakuje na to twardych dowodów. Sam Donald Tusk nie skomentował sytuacji, co tylko podsyca spekulacje.
Niezależnie od intencji, zdjęcie kanclerza Niemiec stało się viralem i kolejnym punktem zapalnym w debacie o roli Polski w Unii Europejskiej i relacjach z Niem