**Sabalenka nie wytrzymała po finale Roland Garros**
*Paryż, 9 czerwca 2024* – Aryna Sabalenka, jedna z najtwardszych zawodniczek współczesnego tenisa, wczoraj wieczorem przeżyła emocjonalny upadek tuż po przegranym finale Roland Garros. Białoruska tenisistka, która w tym sezonie dominowała na kortach, nie zdołała powstrzymać łez podczas konferencji prasowej, a następnie – jak donoszą świadkowie – wpadła w histerię w szatni, wykrzykując niezrozumiałe słowa i demolując sprzęt.
### **Wyczerpująca walka na korcie**
Finałowy mecz przeciwko Idzie Świątek trwał blisko trzy godziny i był jednym z najbardziej wyczerpujących pojedynków w historii turnieju. Sabalenka, znana z agresywnego stylu gry i potężnych uderzeń, przez większość spotkania kontrolowała przebieg gry, prowadząc nawet 5:2 w trzecim secie. Jednak polska mistrzyni, wspierana przez francuską publiczność, stopniowo odrabiała straty, a w decydującym momencie przełamała serwis rywalki.
– *To był koszmar* – powiedziała później Sabalenka, głosem przerywanym łkaniem. – *Czułam, że to mój moment. Wiedziałam, że mogę ją pokonać. A potem… wszystko się posypało.*
### **Załamanie po meczu**
Według relacji pracowników Roland Garros, zaraz po opuszczeniu kortu Sabalenka udała się do szatni, gdzie początkowo zachowywała się spokojnie. Jednak po kilku minutach wybuchła płaczem, zaczęła rzucać butelkami z wodą, a następnie – w przypływie furii – uderzyła rakietą w lustro, tłukąc je na kawałki.
– *Nigdy czegoś takiego nie widziałam* – przyznała anonimowo jedna z fizjoterapeutek. – *Aryna zawsze była twarda, nawet po porażkach. Ale tym razem coś w niej pękło.*
Sytuacja stała się na tyle poważna, że na miejsce wezwano psychologa turniejowego, który przez ponad godzinę starał się uspokoić zawodniczkę. Ostatecznie Sabalenka opuściła stadion w asyście swojego trenera, Antonina Dubkova, który odmówił komentarza.
### **Reakcja świata tenisa**
W mediach społecznościowych natychmiast rozgorzała dyskusja. Wielu fanów wyraziło współczucie dla Białorusinki, podkreślając, jak ogromna presja ciąży na czołowych tenisistkach.
– *To nie jest zwykła porażka. To walka nie tylko z rywalką, ale też z własnymi demonami* – napisała na Twitterze Martina Navratilova.
Z kolei Chris Evert zasugerowała, że Sabalenka może potrzebować dłuższej przerwy od tenisa: – *Widziałam, jak ten sport niszczy ludzi od środka. Aryna daje z siebie wszystko, ale czasem trzeba się zatrzymać.*
### **Co dalej z Sabalenką?**
Jeszcze przed Roland Garros krążyły plotki, że Sabalenka zmaga się z problemami osobistymi. Niektóre źródła twierdziły, że konflikt z ojcem, który kiedyś był jej głównym trenerem, wpływa na jej kondycję psychiczną. Inne doniesienia mówiły o trudnościach w relacjach z nowym zespołem szkoleniowym.
– *Ona jest perfekcjonistką* – mówi były sparingpartner Sabalenki, który poprosił o anonimowość. – *Kiedy coś idzie nie tak, ona nie potrafi tego odpuścić. To zarówno jej siła, jak i przekleństwo.*
W najbliższych dniach Sabalenka ma ogłosić, czy wystąpi w Wimbledonie. Niektórzy eksperci sugerują, że powinna zrobić sobie przerwę, by odzyskać równowagę.
### **Czy tenis niszczy swoich bohaterów?**
Historia Sabalenki to kolejny przykład, jak wielka presja towarzyszy sportowcom na najwyższym poziomie. W ostatnich latach coraz częściej mówiło się o problemach mentalnych takich zawodników jak Naomi Osaka czy Nick Kyrgios, którzy otwarcie przyznawali, że nie radzą sobie z oczekiwaniami.
– *Wygrywasz, jesteś bogaty, ale co z tego, jeśli czujesz się jak w klatce?* – pytał retorycznie w jednym z wywiadów Kyrgios.
Czy Sabalenka podzieli los tych, którzy musieli odejść, by ratować siebie? Czy może – jak Serena Williams – znajdzie w sobie siłę, by wrócić jeszcze mocniejsza?
Na te pytania odpowiedź przyniesie czas. Na razie jednak tenisowy świat wstrzymuje oddech, patrząc, jak jedna z jego największych gwiazd walczy nie tylko z rywalkami, ale też z własnymi emocjami.
**Katarzyna Nowak, Paryż**
*PS. Jeśli jesteś sportowcem lub osobą zmagającą się z presją – pamiętaj, że nie jesteś sam. Warto szukać pomocy.*