PŚ w skokach – Titisee-Neustadt: kwalifikacje i konkurs indywidualny [RELACJA NA ŻYWO]
Dziś w malowniczym Titisee-Neustadt emocje sięgają zenitu, gdy najlepsi skoczkowie narciarscy świata rywalizują w kolejnej odsłonie Pucharu Świata. Piątkowe kwalifikacje były zapowiedzią pełnego napięcia weekendu, a sobotni konkurs indywidualny obiecuje jeszcze większe emocje. Kibice zgromadzeni na trybunach oraz ci przed telewizorami nie mogą doczekać się rozwoju wydarzeń.
Piątek: kwalifikacje pełne niespodzianek
Kwalifikacje rozpoczęły się o godzinie 16:30 czasu lokalnego przy znakomitych warunkach atmosferycznych. Lekki wiatr i optymalna temperatura sprzyjały skoczkom, którzy mogli zaprezentować swoje najlepsze próby.
Już na samym początku widzowie byli świadkami fenomenalnego skoku Dawida Kubackiego, który wylądował na 143. metrze. To był pokaz klasy i doświadczenia w wykonaniu Polaka, który udowadnia, że jest jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa. Tuż za nim uplasowali się Ryoyu Kobayashi z Japonii (141,5 m) oraz Norweg Halvor Egner Granerud (140 m).
Polscy kibice mieli także powody do radości dzięki świetnym występom Piotra Żyły i Kamila Stocha. Obaj pewnie zakwalifikowali się do sobotniego konkursu, zajmując miejsca w czołowej dziesiątce. Zaskoczeniem okazał się słabszy skok Stefana Krafta, który ledwo zmieścił się w czołowej „50”, co było sporym rozczarowaniem dla austriackich kibiców.
Sobota: konkurs indywidualny – relacja na żywo
17:00 – Rozpoczęcie konkursu
Na trybunach zasiadło ponad 10 tysięcy kibiców, a w powietrzu czuć było atmosferę wielkiego sportowego święta. Organizatorzy zadbali o perfekcyjne przygotowanie skoczni Hochfirstschanze, co zapowiadało widowiskowe zawody.
17:15 – Pierwsza seria
Pierwsza seria przyniosła wiele emocji i niespodzianek. Już na początku konkursu świetnym skokiem popisał się Słoweniec Timi Zajc, który uzyskał aż 144 metry, co wywindowało go na prowadzenie. Polacy spisywali się bardzo dobrze – Piotr Żyła zaliczył solidne 137,5 metra, a Kamil Stoch zachwycił publiczność lotem na odległość 140 metrów.
Dawid Kubacki, lider po kwalifikacjach, potwierdził swoją formę, skacząc 142,5 metra, co dało mu drugie miejsce po pierwszej serii. Na czele znajdował się wciąż Timi Zajc, a trzecie miejsce zajmował Ryoyu Kobayashi, który wylądował na 141. metrze.
Z kolei Halvor Egner Granerud, jeden z faworytów, miał problemy z wyjściem z progu, co przełożyło się na odległość jedynie 134 metrów. Norweg spadł na dalsze pozycje, co było zaskoczeniem dla ekspertów.
18:00 – Druga seria
Po krótkiej przerwie zawodnicy wrócili na belkę startową, by walczyć o końcowe zwycięstwo. Emocje sięgnęły zenitu, gdy Kamil Stoch, będący na piątym miejscu po pierwszej serii, oddał jeden z najlepszych skoków w swojej karierze – 143 metry. Polak objął prowadzenie i czekał na odpowiedź rywali.
Piotr Żyła zakończył konkurs na 8. miejscu, co i tak było solidnym wynikiem. Dawid Kubacki, drugi po pierwszej serii, skoczył 141 metrów, co wystarczyło, by utrzymać pozycję na podium. Jednak to nie on, a Ryoyu Kobayashi stał się głównym rywalem Timiego Zajca.
Ostatecznie Japończyk oddał fantastyczny skok na 142,5 metra, co pozwoliło mu objąć prowadzenie. Wszystko zależało od ostatniego skoku Zajca. Słoweniec, pod ogromną presją, wylądował na 141. metrze, co oznaczało, że zwycięzcą konkursu został Ryoyu Kobayashi!
Wyniki końcowe
1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) – 283,5 pkt
2. Timi Zajc (Słowenia) – 281,8 pkt
3. Dawid Kubacki (Polska) – 280,5 pkt
4. Kamil Stoch (Polska) – 279,0 pkt
5. Anze Lanisek (Słowenia) – 276,5 pkt
Analiza występów Polaków
Polacy pokazali, że są w świetnej formie i mogą liczyć na sukcesy w kolejnych konkursach. Dawid Kubacki po raz kolejny potwierdził swoją wysoką dyspozycję, zdobywając miejsce na podium. Kamil Stoch udowodnił, że mimo upływu lat wciąż potrafi rywalizować z najlepszymi na świecie.
Piotr Żyła nieco odstawał od liderów, ale jego solidna forma daje nadzieję na jeszcze lepsze występy w dalszej części sezonu. Słabsze skoki pozostałych Polaków, takich jak Aleksander Zniszczoł czy Paweł Wąsek, pokazują, że drużyna ma jeszcze nad czym pracować przed konkursami drużynowymi.
Co dalej?
Po emocjonującym weekendzie w Titisee-Neustadt zawodnicy przeniosą się do Engelbergu, gdzie już w przyszłym tygodniu odbędą się kolejne konkursy Pucharu Świata. Polscy kibice mają powody do optymizmu – forma biało-czerwonych rośnie, a ich występy dostarczają coraz więcej radości.
Czy Dawid Kubacki sięgnie po kolejne podium? Czy Kamil Stoch ponownie zabłyśnie na arenie międzynarodowej? Wszystko to okaże się już niebawem. Tymczasem kibice mogą cieszyć się świetnymi wynikami i wyczekiwać kolejnych emocji.