Widok pustych miejsc na meczu Igi Świątek budzi mieszane emocje – jest z jednej strony przygnębiający, a z drugiej budzi refleksje nad współczesnym sportem i odbiorem tenisa w Polsce. Pomimo jej ogromnych sukcesów, w tym wielokrotnych tytułów wielkoszlemowych oraz pozycji liderki rankingu WTA, trybuny w czasie niektórych jej meczów nie są w pełni zapełnione. Ten fenomen jest zaskakujący, zwłaszcza w kraju, który od lat czekał na sukcesy w światowym tenisie i gdzie zwycięstwa sportowców budzą duże zainteresowanie.
Z jednej strony, zrozumiałe są pewne logistyczne przeszkody – mecze Igi często rozgrywane są za granicą, co oznacza dla fanów koszty podróży i zakwaterowania, a także czas, który nie każdy może poświęcić. Ponadto, nie wszystkie mecze Igi odbywają się o dogodnych dla polskich kibiców porach dnia, zwłaszcza gdy turnieje mają miejsce w Ameryce Północnej lub Azji.
Jednak pustki na trybunach dotyczą również meczów na turniejach w Europie, co każe się zastanowić nad innymi przyczynami. Czy to kwestia promocji turniejów lub samego tenisa? Może wciąż brakuje odpowiedniej infrastruktury i kampanii promujących ten sport jako atrakcję dla szerszej publiczności? Choć sukcesy Igi wzbudziły ogromny szum medialny, dla wielu Polaków tenis może pozostawać sportem „elity” – mniej dostępnym i niezrozumiałym w porównaniu do piłki nożnej.
Dla samej Świątek pustki na trybunach mogą być rozczarowujące. Zawodniczka, która na kortach zostawia całe serce i nieustannie pracuje nad własnym rozwojem, zasługuje na pełne wsparcie. Głośne okrzyki kibiców i pełne trybuny są nie tylko motywujące, ale i podnoszą prestiż każdego meczu. W przypadku braku wsparcia trybun zawodnik może czuć się bardziej osamotniony i wystawiony na presję bez pozytywnego impulsu od kibiców.
Pustki na meczach Świątek to przypomnienie, jak ważna jest rola fanów w świecie sportu. Bez wsparcia publiczności nawet największe sukcesy tracą część swojego blasku. Być może to sygnał dla organizatorów i mediów, by zwiększyć wysiłki w promowaniu tenisa i przyciąganiu kibiców, którzy mogliby wspierać polskie gwiazdy na międzynarodowych k
ortach.