Iga Świątek, polska tenisistka i była liderka rankingu WTA, rozpoczęła sezon 2025 z mieszanymi wynikami. W styczniu, podczas Australian Open, dotarła do półfinału, gdzie po zaciętym meczu uległa Amerykance Madison Keys 7:5, 1:6, 6:7(8).
W lutym Świątek wzięła udział w turnieju WTA 1000 w Dosze, gdzie w półfinale przegrała z Jeleną Ostapenko 3:6, 1:6, co było jej piątą porażką z tą zawodniczką.
Podczas turnieju Indian Wells w marcu, Świątek odpadła w trzeciej rundzie po przegranej z 17-letnią Mirrą Andriejewą 7:6, 1:6, 6:3. Mecz ten przyciągnął uwagę nie tylko ze względu na wynik, ale także z powodu incydentu, w którym Świątek, sfrustrowana, uderzyła piłkę w kierunku trybun, omal nie trafiając chłopca do podawania piłek, co spotkało się z krytyką ze strony kibiców.
W styczniu, podczas United Cup, Świątek przyczyniła się do awansu Polski do półfinału, wygrywając mecz z Katie Boulter.
Pomimo tych wyzwań, Świątek pozostaje jedną z czołowych zawodniczek WTA i z pewnością będzie dążyć do poprawy wyników w nadchodzących turniekach.