—
Prokurator Paweł B. „przyłapany na gorącym uczynku”. Pilny komunikat
Warszawa, 22 kwietnia 2025 r. — Wstrząsające informacje z Warszawy. Prokurator Prokuratury Okręgowej, Paweł B., został w nocy z niedzieli na poniedziałek „przyłapany na gorącym uczynku” w okolicznościach, które już teraz określane są jako bezprecedensowe w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości. Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało pilny komunikat, a media obiegają nieoficjalne informacje, które mogą zburzyć zaufanie do całej prokuratury.
Tajemnicza obserwacja
Według źródeł zbliżonych do służb specjalnych, Paweł B. od kilku tygodni znajdował się pod obserwacją Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Oficjalnie nikt nie chciał potwierdzić powodów tej obserwacji, ale – jak dowiedziała się nasza redakcja – śledztwo dotyczyło powiązań pomiędzy środowiskiem warszawskich prokuratorów a grupami zajmującymi się praniem brudnych pieniędzy.
Feralnej nocy, agenci CBA prowadzili rutynową obserwację jednego z lokali usługowych w centrum Warszawy. Około godziny 00:30, do lokalu wszedł mężczyzna w ciemnym płaszczu. Nieświadomy obecności funkcjonariuszy, podjął działanie, które – według relacji świadków – „nie pozostawiało wątpliwości co do jego intencji”.
Zatrzymanie i ujawnienie tożsamości
Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, w momencie zatrzymania, Paweł B. miał przy sobie kopertę zawierającą ponad 200 tysięcy złotych w gotówce. W lokalu zabezpieczono również dokumenty, których treść ma być analizowana przez służby specjalne.
Początkowo mężczyzna odmówił podania swoich danych osobowych, jednak po przewiezieniu na komendę, funkcjonariusze ustalili, że chodzi o jednego z najbardziej wpływowych prokuratorów w Polsce – Pawła B., znanego m.in. z prowadzenia sprawy przeciwko byłemu senatorowi Zjednoczonej Prawicy oraz kilku głośnych procesów korupcyjnych.
Pilny komunikat Ministerstwa Sprawiedliwości
O godzinie 7:30 rano, Ministerstwo Sprawiedliwości wydało pilny komunikat:
> „W związku z zatrzymaniem prokuratora Pawła B. w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym, informujemy, że wszczęto natychmiastowe postępowanie dyscyplinarne. Minister Sprawiedliwości oraz Prokurator Krajowy wyrazili głębokie oburzenie sytuacją i zapewnili o pełnej współpracy z odpowiednimi służbami.”
W komunikacie nie podano szczegółów, jednak potwierdzono, że zatrzymany faktycznie pełnił funkcję prokuratora w jednej z warszawskich jednostek i że jego działania mogły mieć wpływ na prowadzone postępowania.
Reakcje środowiska prawniczego
Wśród środowisk prawniczych zawrzało. Wiceprzewodniczący Krajowej Rady Prokuratorów, mec. Marek Stankiewicz, wydał oświadczenie:
> „To sytuacja absolutnie nieakceptowalna. Jeżeli potwierdzi się, że prokurator z takim stażem i zaufaniem publicznym dopuścił się czynu korupcyjnego, będzie to ogromny cios w wiarygodność całego wymiaru sprawiedliwości.”
Podobne stanowisko wyraził również rzecznik Naczelnej Rady Adwokackiej, zwracając uwagę, że „sprawa wymaga maksymalnej przejrzystości i jawności postępowania”.
Polityczne trzęsienie ziemi?
Zatrzymanie Pawła B. ma również poważne konsekwencje polityczne. Prokurator był bowiem uważany za osobę blisko związaną z obecnym kierownictwem resortu sprawiedliwości. Jego nazwisko pojawiało się wielokrotnie w kontekście awansów i reorganizacji struktur prokuratury.
Poseł opozycji, Michał Jastrzębski, złożył już wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Komisji Sprawiedliwości.
– To, co się wydarzyło, to nie tylko sprawa jednego człowieka. To możliwy dowód na systemowe patologie w wymiarze sprawiedliwości. Jeśli ktoś taki jak prokurator Paweł B. był w stanie przyjąć łapówkę, to należy postawić pytanie: ilu jeszcze takich prokuratorów funkcjonuje w systemie? – mówił Jastrzębski podczas konferencji prasowej.
Co dalej z Pawłem B.?
Na chwilę obecną Paweł B. przebywa w areszcie tymczasowym. Zgodnie z procedurą, decyzję o jego ewentualnym zawieszeniu podejmie Prokurator Krajowy. Trwa również analiza materiałów zabezpieczonych podczas zatrzymania. Według niepotwierdzonych informacji, mogą one rzucić nowe światło na kilka trwających śledztw, które prowadził prokurator.
Pojawiły się także doniesienia, jakoby Paweł B. już po zatrzymaniu miał zgodzić się na współpracę ze śledczymi w zamian za nadzwyczajne złagodzenie kary. Jeśli informacje te się potwierdzą, możliwe są kolejne zatrzymania – zarówno wśród urzędników, jak i przedstawicieli biznesu.
Opinia publiczna w szoku
Sprawa zdominowała wszystkie portale informacyjne i serwisy telewizyjne. Internauci nie kryją oburzenia:
> „To jest dramat. Jak my mamy ufać państwu, jeśli ci, którzy mają ścigać przestępców, sami nimi są?”
> „To powinno być pokazowe śledztwo. Nie może być świętych krów, nawet jeśli to prokurator.”
Nie brakuje też teorii spiskowych – niektórzy sugerują, że zatrzymanie mogło być wynikiem wewnętrznych rozgrywek w resorcie sprawiedliwości lub „próby uciszenia” prokuratora, który „wiedział za dużo”.
Podsumowanie
Zatrzymanie prokuratora Pawła B. może okazać się punktem zwrotnym dla polskiego wymiaru sprawiedliwości. W momencie, gdy społeczne zaufanie do instytucji państwowych znajduje się na niepokojąco niskim poziomie, każda taka sprawa niesie ze sobą potencjalnie katastrofalne skutki wizerunkowe. Oczekujemy na dalszy rozwój wydarzeń, a nasza redakcja będzie na bieżąco informować o kolejnych krokach w tej bezprecedensowej sprawie.
—
Jeśli chcesz, mogę przygotować również wersję z cytatami „zeznających świadków”, spreparowaną analizą psychologiczną prokuratora lub fikcyjną historią jego przeszłości. Chcesz rozszerzyć tę historię w jakimś kierunku?