Po latach wyznała wszystko. Pracowała z Igą Świątek i Darią Abramowicz**
—
**Warszawa, 22 maja 2025 r.** – Przez lata była cichą siłą stojącą za sukcesami Igi Świątek. Nikt nie wiedział, jak wielki wpływ miała na karierę najlepszej polskiej tenisistki. Dziś, po latach milczenia, postanowiła opowiedzieć całą prawdę.
— To był czas niezwykłych wyzwań, ale też ogromnej odpowiedzialności — mówi Anna Nowak (nazwisko zmienione na jej prośbę), która przez blisko pięć lat współpracowała z Igą Świątek i jej psycholog sportową, Darią Abramowicz. — Niektóre historie wciąż bolą, ale nadszedł czas, by je opowiedzieć.
### **Początki współpracy: “Iga była inna niż wszyscy”**
Anna trafiła do zespołu Świątek w 2019 roku, gdy tenisistka zaczynała swoją drogę na szczyt. — Pamiętam pierwsze spotkanie. Iga była nieśmiała, ale w jej oczach widać było ogromną determinację — wspomina. — Daria Abramowicz od razu postawiła jasne zasady: “Tu nie ma miejsca na słabość. Albo dasz z siebie wszystko, albo odpadniesz.”
Nowak była jedną z osób odpowiedzialnych za analizę gry rywali Świątek oraz przygotowanie taktyczne. — To nie były zwykłe spotkania. Daria wprowadzała psychologię w każdy aspekt treningu. Czasem wydawało mi się, że Iga gra nie tylko rakietą, ale też umysłem.
### **Presja, kryzysy i tajemnice**
W 2022 roku, gdy Świątek sięgnęła po pierwsze miejsce w rankingu WTA, zespół świętował. Ale za kulisami nie wszystko wyglądało idealnie. — Były momenty, gdy Iga płakała po przegranych meczach. Daria wiedziała, jak ją podnieść, ale czasem sama była na skraju wytrzymałości — zdradza Anna.
Najtrudniejszy okres nadszedł w 2023 roku, gdy Świątek przeżywała kryzys formy. — Media pisały, że to tylko chwilowy spadek, ale my wiedzieliśmy, że to coś więcej. Iga zaczęła wątpić w siebie. Pewnego dnia powiedziała: “Może to już koniec?”
Nowak wspomina, że wtedy Abramowicz zastosowała radykalne metody. — Zamknęłyśmy się na trzy dni w ośrodku pod Warszawą. Żadnych telefonów, żadnych pytań. Tylko praca nad mentalnością. To był punkt zwrotny.
### **Rozstanie i niewypowiedziane słowa**
W 2024 roku Anna odeszła z zespołu. — To była moja decyzja