Pilne wieści z Londynu! Jest decyzja ws. meczu Świątek – Tauson
Niespodziewany zwrot akcji z samego Wimbledonu! Organizatorzy wielkoszlemowego turnieju w Londynie właśnie ogłosili pilną decyzję dotyczącą meczu trzeciej rundy pomiędzy Igą Świątek a Clarą Tauson. Fani tenisa w całej Polsce i na świecie wstrzymali oddech. Czy mecz zostanie rozegrany zgodnie z planem? Co wpłynęło na tę nagłą zmianę?
Wszystko miało być jasne, aż do ostatniej chwili…
Spotkanie Igi Świątek z Clarą Tauson zaplanowane było na niedzielne popołudnie jako trzecie starcie na korcie centralnym Wimbledonu. Według wstępnych ustaleń, miało rozpocząć się około godziny 17:30 czasu polskiego. Jednak kilka godzin przed rozpoczęciem pojawiły się niepokojące doniesienia z Londynu.
Już od rana nad kortami All England Club zawisły ciemne chmury, a meteorolodzy ostrzegali przed gwałtownymi opadami deszczu i możliwymi burzami. Organizatorzy początkowo uspokajali, że wszystko jest pod kontrolą, ale wczesnym popołudniem zapadła oficjalna decyzja: mecz Świątek – Tauson zostaje przesunięty!
Powód? Nie tylko pogoda…
Choć głównym powodem przesunięcia meczu była niekorzystna prognoza pogody, pojawiły się także informacje o problemach technicznych na jednym z głównych kortów. Według nieoficjalnych doniesień, system zasuwania dachu nad kortem centralnym – który miał chronić zawodniczki przed deszczem – uległ awarii w trakcie wcześniejszego meczu.
Jak poinformował rzecznik prasowy Wimbledonu:
> – W trosce o bezpieczeństwo zawodniczek oraz komfort kibiców zdecydowaliśmy się przełożyć mecz Igi Świątek z Clarą Tauson na poniedziałek. Trwają prace nad przywróceniem pełnej sprawności systemu dachowego.
Kiedy nowy termin meczu?
Zgodnie z najnowszym komunikatem, mecz Świątek – Tauson ma zostać rozegrany w poniedziałek, 8 lipca o godzinie 14:00 czasu lokalnego (15:00 czasu polskiego). Co więcej, organizatorzy planują rozegrać ten pojedynek nie na korcie centralnym, a na korcie numer 1, gdzie dach działa prawidłowo i zapewni ciągłość gry nawet w przypadku dalszych opadów.
Reakcja zawodniczek
Jak na tę niespodziewaną decyzję zareagowały same zawodniczki? Iga Świątek, która już tradycyjnie miała swój poranny trening, została o wszystkim poinformowana tuż przed rozpoczęciem rozgrzewki. Choć początkowo była zaskoczona, w rozmowie z dziennikarzami zachowała spokój i profesjonalizm.
> – To Wimbledon, tutaj pogoda zawsze jest czynnikiem nieprzewidywalnym. Trzeba być gotowym na wszystko. Dla mnie to dodatkowy dzień przygotowań. Nie ma sensu się denerwować – skomentowała liderka rankingu WTA.
Z kolei Clara Tauson, której team przygotowywał się na najtrudniejsze starcie turnieju, przyznała, że decyzja może działać na jej korzyść. – Miałam drobne problemy z barkiem po ostatnim meczu, więc dzień przerwy z pewnością mi nie zaszkodzi – powiedziała Dunka.
Głos zabrał również Tomasz Wiktorowski
Trener Igi Świątek, Tomasz Wiktorowski, w rozmowie z TVP Sport podkreślił, że taki obrót spraw nie wpłynie na formę jego podopiecznej:
> – Iga jest w doskonałej dyspozycji i każdy dzień więcej to tylko lepsze przygotowanie mentalne. Skupiamy się na pracy, analizie przeciwniczki i utrzymaniu rytmu meczowego.
Kibice zaskoczeni, ale wspierający
Dla tysięcy polskich kibiców, którzy zjawili się w Londynie specjalnie na mecz Igi, decyzja była rozczarowaniem. Wielu z nich spędzało godziny na trybunach w oczekiwaniu na spotkanie. Jednak atmosfera wokół kortów pozostała pozytywna. Część fanów wykorzystała ten dzień na zwiedzanie Londynu lub wspólne kibicowanie podczas innych meczów.
W mediach społecznościowych zaroiło się od komentarzy wspierających Igę. Hashtagi #ForzaIga i #TeamŚwiątek szybko zaczęły trendować na Twitterze. Kibice z całego świata wyrażali zrozumienie i cierpliwie czekali na poniedziałkowe starcie.
Czy przełożenie meczu może mieć wpływ na dalszy przebieg turnieju?
Eksperci zgodnie twierdzą, że jeśli Świątek pokona Tauson, będzie miała mniej czasu na regenerację przed kolejnym meczem, który – zgodnie z harmonogramem – ma się odbyć już we wtorek. Wimbledon słynie jednak z elastyczności i możliwe jest, że w przypadku opóźnień niektóre spotkania zostaną przesunięte.
Dziennikarze zastanawiają się również, czy Iga utrzyma formę, którą prezentowała w poprzednich meczach. Przełożenie spotkania może wpłynąć na jej rytm meczowy, choć z drugiej strony – daje też czas na jeszcze lepszą analizę stylu gry Tauson.
Podsumowanie
Mecz Iga Świątek – Clara Tauson NIE odbędzie się w niedzielę, jak pierwotnie planowano. Organizatorzy Wimbledonu ogłosili pilną decyzję o jego przełożeniu na poniedziałek, 8 lipca, na godzinę 15:00 czasu polskiego, ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne oraz usterkę techniczną dachu kortu centralnego.
Choć sytuacja ta zaskoczyła wielu kibiców, zarówno Iga, jak i Clara wykazały się spokojem i profesjonalizmem. Emocje związane z tym spotkaniem tylko rosną, a poniedziałkowe starcie zapowiada się jako jedno z najważniejszych wydarzeń dnia.
Wszystkie oczy zwrócone będą na kort numer 1. Czy Iga Świątek udowodni po raz kolejny, że potrafi pokonywać przeciwności? Odpowiedź już niebawem!