Niewiarygodne, jak Rosjanie nazwali Świątek po porażce z Andriejewą. Skandal! Poor Polish!!!
Wczoraj, po zakończeniu emocjonującego meczu pomiędzy Igą Świątek a Rosjanką Anastazją Andriejewą w ćwierćfinale wielkiego turnieju tenisowego w Melbourne, rozgorzała prawdziwa burza. Jak się okazało, komentarze, które pojawiły się w rosyjskich mediach po porażce Polki, były nie tylko zaskakujące, ale wręcz oburzające. Określenie “Poor Polish” stało się głównym tematem dnia, wywołując falę krytyki nie tylko w Polsce, ale także wśród kibiców sportowych na całym świecie.
Wczorajszy mecz: pełen emocji, pełen dramatu
Iga Świątek, wicemistrzyni French Open i jedna z najwyżej notowanych zawodniczek w kobiecym tenisie, przegrała w czwartej rundzie z Andriejewą, 22-letnią rosyjską tenisistką, która od kilku miesięcy zaskakuje świat swoimi osiągnięciami. Mecz był niezwykle zacięty, obfitujący w wymiany, które przyprawiały kibiców o dreszcze. Świątek, choć była faworytką, nie zdołała poradzić sobie z agresywnym stylem gry Rosjanki, która zachowała zimną krew i zdominowała decydujące momenty spotkania.
Po porażce Polki w 3. secie, który zakończył się wynikiem 6-4 na korzyść Andriejewej, rozgorzała dyskusja o przyczynach porażki Świątek. Jednak to, co wydarzyło się później, przeszło wszelkie granice dobrego smaku.
Rosyjskie media nie przebierają w słowach
Kilka godzin po meczu, rosyjskie media sportowe zaczęły obficie komentować wynik spotkania, ale to, co się stało w jednym z popularnych programów sportowych, wzbudziło ogromne kontrowersje. Redaktorzy i komentatorzy, zamiast skupić się na sukcesie Andriejewej, zaczęli obrażać Igę Świątek, nazywając ją “Poor Polish” – “Biedna Polka”. To określenie, które miało rzekomo wskazywać na żal nad porażką Świątek, zostało jednak potraktowane jako pogarda dla Polki, a wręcz jako wyraz triumfu nad jej narodową tożsamością.
„Niestety, Iga Świątek nie była w stanie sprostać wyzwaniu. Biedna Polka, chyba zbyt szybko uwierzyła, że jest gotowa na zwycięstwo. Andriejewa pokazała jej miejsce w szeregu” – powiedział jeden z komentatorów w programie telewizyjnym. Inni poszli jeszcze dalej, publikując w sieci różnorodne memy, które wyśmiewały nie tylko umiejętności tenisowe Polki, ale także jej narodowość.
W ciągu kilku godzin “Poor Polish” stało się jednym z najczęściej używanych hashtagów na rosyjskich portalach społecznościowych, a opinie internautów były równie bezlitosne.
Reakcja w Polsce: oburzenie, ale też solidarność
W Polsce reakcja była natychmiastowa. Kibice, dziennikarze, a także politycy, nie pozostali obojętni wobec obelżywych komentarzy. Na pierwszych stronach gazet pojawiły się artykuły, które w ostrych słowach piętnowały takie podejście do sportu, który przecież powinien łączyć, a nie dzielić. „To nie tylko atak na Igę Świątek, ale także na całą Polskę” – napisał jeden z dziennikarzy na łamach „Gazety Wyborczej”.
Zarówno w sieci, jak i w tradycyjnych mediach, wybuchły liczne dyskusje na temat granic kultury sportowej. Większość Polaków zgodziła się, że tego rodzaju zachowanie jest absolutnie nieakceptowalne i nie ma miejsca w międzynarodowym sporcie. Zorganizowano nawet protesty online, na których kibice wyrażali solidarność z Igą i jednocześnie potępiali ataki ze strony rosyjskich komentatorów.
„Iga Świątek to nasza duma narodowa i będziemy ją wspierać, niezależnie od tego, co się stanie na korcie” – napisano na jednym z popularniejszych polskich forów tenisowych. W odpowiedzi na „Poor Polish”, zaczęły pojawiać się hashtagi takie jak „Proud Polish” czy „Go Iga!”, które szybko zdobyły popularność na całym świecie.
Międzynarodowe wsparcie
Reakcja na rosyjską hejtową falę nie ograniczyła się jednak tylko do Polski. Wkrótce do głosu doszli kibice z innych krajów, którzy również wyrazili swoje oburzenie. Wśród sportowców, którzy wyrazili solidarność z Igą, znalazły się zarówno osoby związane z tenisem, jak i przedstawiciele innych dyscyplin. Serena Williams, wielka gwiazda amerykańskiego tenisa, napisała na Twitterze: „Sport to nie tylko rywalizacja, ale i szacunek. Wszyscy przegrywają czasem, ale szanujmy siebie nawzajem. Iga, jesteś naszą inspiracją”.
Podobne słowa wsparcia przyszły także ze strony innych polskich sportowców, w tym skoczków narciarskich i piłkarzy. „Iga Świątek to najlepsza tenisistka na świecie i będziemy ją wspierać, bo to Polka, która daje nam wszystkim powód do dumy” – stwierdził jeden z popularnych polskich piłkarzy.
Skandal w rosyjskich mediach
Rosyjskie media, choć początkowo starały się bronić swoich dziennikarzy, nie były w stanie obronić swojego stanowiska. W wyniku ogromnej fali krytyki, część mediów publicznych zaczęła przepraszać, a niektóre z nich zdecydowały się na usunięcie kontrowersyjnych materiałów. Jednak nie wszyscy poczuli się winni. W jednym z programów telewizyjnych, prowadzący wprost stwierdził: „To tylko sport. Kiedy ktoś przegrywa, nie należy się z niego naśmiewać, a raczej go szanować”.
Mimo przeprosin, temat nadal pozostaje gorący. Wiele osób uważa, że tego rodzaju incydent może tylko pogłębić napięcia między Polską a Rosją, szczególnie w kontekście sportu, który w założeniu powinien służyć do budowania mostów, a nie dzielenia.
Wnioski
Porażka Igi Świątek z Andriejewą może być rozczarowaniem dla polskich kibiców, ale także lekcją dla wszystkich – zarówno sportowców, jak i komentatorów – o tym, jak należy podchodzić do rywalizacji. W sportowym świecie nie ma miejsca na nienawiść ani pogardę, a każdy przegrany ma prawo do szacunku. „Poor Polish” – to określenie, które zamiast bawić, obnaża tylko słabość tych, którzy nie potrafią cieszyć się z wygranej w sposób godny.
Iga Świątek, jak każda wielka mistrzyni, będzie musiała zmierzyć się z porażką, ale jedno jest pewne: nie straciła swojej wartości ani szacunku, a jej kolejna walka o triumf na pewno odbędzie się w atmosferze, która łączy, a nie dzieli.