Prezydent elekt Karol Nawrocki po raz pierwszy publicznie odniósł się do kwestii współpracy z premierem Donaldem Tuskiem, wyrażając gotowość do współpracy w sprawach korzystnych dla obywateli, ale jednocześnie zapowiadając zdecydowany opór wobec działań rządu, które uzna za niezgodne z interesem państwa.
W swoim pierwszym powyborczym wywiadzie dla telewizji wPolsce24, Nawrocki podkreślił: „Oczywiście w sprawach dobrych dla Polaków, w sprawach, na które Polacy czekają, jestem i będę gotowy jako prezydent do tego, żeby siedzieć przy jednym stole z premierem polskiego rządu” . Jednak zaznaczył również, że premier Tusk musi być przygotowany na „silny odpór” z Pałacu Prezydenckiego, jeśli rząd będzie próbował „obchodzić” rolę głowy państwa.
Nawrocki wyraził swoje „bardzo krytyczne” nastawienie do Tuska, podkreślając, że nie pozwoli na ograniczanie kompetencji prezydenta RP. W rozmowie z telewizją Republika, zapytany o pierwsze słowa, jakie skieruje do premiera, odpowiedział: „Do zobaczenia” .
W kontekście przyszłej współpracy, Nawrocki zaznaczył, że jest otwarty na dialog w sprawach istotnych dla obywateli, ale nie zamierza rezygnować z przysługujących mu uprawnień. Podkreślił, że jego działania będą ukierunkowane na dobro Polski i jej obywateli, a nie na realizację partykularnych interesów politycznych.
W składzie Kancelarii Prezydenta Nawrockiego znajdą się osoby związane z Instytutem Pamięci Narodowej oraz dotychczasowi współpracownicy. Rzecznikiem prasowym zostanie dr Rafał Leśkiewicz, szefem gabinetu Paweł Szefernaker, a jego zastępcą Jarosław Dębowski .
Nawrocki, jako prezydent wybrany z poparciem ugrupowania Prawo i Sprawiedliwość, zapowiedział, że będzie pełnił swoją funkcję w sposób niezależny, kierując się interesem narodowym i konstytucyjnymi uprawnieniami. Jego stanowisko wobec współpracy z rządem Tuska wskazuje na możliwość trudnej koabitacji, w której obie strony będą musiały znaleźć kompromis dla dobra państwa.
W obliczu zapowiedzianej przez premiera Tuska wotum zaufania dla jego rządu, sytuacja polityczna w Polsce może ulec dalszemu napięciu. Jednak zarówno prezydent elekt, jak i premier deklarują chęć działania na rzecz obywateli, co daje nadzieję na konstruktywną współpracę mimo różnic politycznych.