Mirra Andriejewa zadebiutowała w Miami: Trudny początek, 4:4 w trzecim secie
Siedemnastoletnia rosyjska tenisistka, Mirra Andriejewa, zadebiutowała w turnieju Miami Open, mierząc się w drugiej rundzie z rodaczką, Wieroniką Kudiermietową. Po dwóch zaciętych setach, wynik w trzecim secie wynosił 4:4, co świadczy o wyrównanej walce obu zawodniczek.
Andriejewa, urodzona w Krasnojarsku, w ostatnich miesiącach zyskała rozgłos dzięki swoim imponującym osiągnięciom. W lutym 2025 roku triumfowała w turnieju WTA 1000 w Dubaju, stając się najmłodszą w historii zwyciężczynią tej imprezy. Na drodze do tytułu pokonała m.in. wiceliderkę rankingu WTA, Igę Świątek, oraz siódmą na świecie Jelenę Rybakinę.
Jej dynamiczny rozwój kontynuował się w marcu, kiedy to zwyciężyła w prestiżowym turnieju BNP Paribas Open w Indian Wells. W finale pokonała liderkę światowego rankingu, Arynę Sabalenkę, wynikiem 2:6, 6:4, 6:3, stając się najmłodszą triumfatorką tego turnieju od czasów Sereny Williams w 1999 roku.
Dzięki tym sukcesom, Andriejewa awansowała na 6. miejsce w rankingu WTA, stając się najmłodszą zawodniczką w czołowej dziesiątce od 18 lat.
Jej debiut w Miami Open jest bacznie obserwowany przez środowisko tenisowe. W pierwszym meczu turnieju, po trudnej walce, wynik w trzecim secie wynosił 4:4, co podkreśla determinację i umiejętności młodej Rosjanki. Jej dalsza gra w turnieju będzie kluczowa dla utrzymania imponującej passy zwycięstw i potwierdzenia jej statusu wschodzącej gwiazdy tenisa.
Eksperci, tacy jak Andy Roddick, przewidują, że Andriejewa ma potencjał, aby stać się liderką światowego tenisa i zdobywać tytuły wielkoszlemowe. Jej współpraca z trenerką Conchitą Martinez jest postrzegana jako strategiczny krok w kierunku dalszego rozwoju kariery.
Kolejne mecze w Miami Open będą testem dla młodej zawodniczki, a jej postawa na korcie z pewnością przyciągnie uwagę fanów i ekspertów na c
ałym świecie.