—
Minister ujawnia datę wizyty Donalda Trumpa w Polsce
Warszawa, 2 maja 2025 r. — Minister Spraw Zagranicznych Radosław Kowalczyk potwierdził dziś oficjalnie datę długo wyczekiwanej wizyty byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa w Polsce. Jak poinformował w trakcie specjalnie zwołanej konferencji prasowej, Trump przybędzie do Warszawy 17 czerwca 2025 roku na zaproszenie Fundacji Wolności i Suwerenności, a jego wizyta potrwa trzy dni.
— „To wydarzenie o dużym znaczeniu międzynarodowym. Donald Trump pozostaje jednym z najbardziej wpływowych polityków na świecie, a jego wizyta w naszym kraju będzie okazją do omówienia zarówno relacji polsko-amerykańskich, jak i szerszych kwestii dotyczących bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej” — powiedział minister Kowalczyk.
Spotkania na najwyższym szczeblu
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez resort dyplomacji, Trump podczas swojej wizyty spotka się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Martą Rosińską oraz liderami kilku ugrupowań opozycyjnych. Choć nie jest już urzędującym prezydentem, jego obecność w Warszawie ma charakter quasi-oficjalny i będzie miała wymiar zarówno polityczny, jak i symboliczny.
— „To dla nas nie tylko zaszczyt, ale i okazja do przedstawienia polskiego punktu widzenia na szereg globalnych wyzwań. Wierzymy, że pan Trump jako osoba mająca wciąż znaczący wpływ na amerykańską scenę polityczną może odegrać ważną rolę w dalszym zacieśnianiu współpracy transatlantyckiej” — dodał minister.
Wystąpienie na Placu Zamkowym
Jednym z kluczowych punktów wizyty będzie publiczne wystąpienie Donalda Trumpa na Placu Zamkowym w Warszawie, które zaplanowano na 18 czerwca. Organizatorzy spodziewają się kilkudziesięciu tysięcy uczestników. Przemówienie ma być poświęcone „wartościom wolności, suwerenności narodowej oraz przyszłości Zachodu w dobie globalnych przemian”.
Według nieoficjalnych doniesień, Trump może również poruszyć temat wojny na Ukrainie, relacji z Chinami, a także… sytuacji w samej Ameryce. Jego doradcy twierdzą, że Polska została wybrana nieprzypadkowo jako miejsce tego przemówienia — Trump od dawna postrzega Warszawę jako bastion konserwatywnych wartości w Europie.
Tajemnicze kulisy wizyty
Nie brakuje też spekulacji dotyczących kulis zaproszenia Trumpa. Według źródeł bliskich Pałacowi Prezydenckiemu, pomysł pojawił się już pod koniec 2024 roku, gdy Trump zaczął coraz intensywniej angażować się w amerykańską kampanię wyborczą, rozważając ponowny start w wyborach prezydenckich w 2028 roku.
— „To klasyczny manewr: wizyta zagraniczna, pokazanie się na tle tłumów, mocne przemówienie — wszystko to wpisuje się w strategię Trumpa, który chce przypomnieć Amerykanom, że wciąż liczy się na scenie międzynarodowej” — ocenia prof. Artur Rosiński, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Z kolei opozycja pyta o koszty organizacji wizyty. — „Kto dokładnie zaprasza i za czyje pieniądze? To ma być wystąpienie byłego prezydenta czy wiec polityczny?” — pyta posłanka Lewicy, Maria Łaska.
Ministerstwo zapewnia, że wszystkie koszty zostaną dokładnie rozliczone i nie obciążą podatników, podkreślając, że „Donald Trump nie przylatuje na zaproszenie rządu RP, lecz organizacji pozarządowej działającej zgodnie z polskim prawem”.
Trump i Polska — historia relacji
W czasie swojej prezydentury Donald Trump odwiedził Polskę tylko raz — w lipcu 2017 roku. Wówczas jego przemówienie na Placu Krasińskich, w którym mówił o „duchu narodu polskiego”, spotkało się z entuzjastycznym odbiorem części społeczeństwa i polityków prawicy. Krytycy jednak zarzucali mu trywializację historii oraz upolitycznienie wydarzenia.
Tym razem również nie zabraknie kontrowersji. Organizacje broniące praw człowieka już zapowiedziały protesty w dniu wystąpienia Trumpa, przypominając jego „dzielącą retorykę” oraz kontrowersyjne decyzje z czasów prezydentury, m.in. dotyczące migracji czy polityki klimatycznej.
Bezprecedensowe środki bezpieczeństwa
Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, w czasie wizyty Donalda Trumpa w stolicy obowiązywać będą nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. W okolicach Placu Zamkowego zostaną zamontowane blokady drogowe, wzmocniona zostanie obecność policji oraz Żandarmerii Wojskowej. Do Warszawy mają też przybyć funkcjonariusze amerykańskiego Secret Service.
— „Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność. Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa zarówno panu Trumpowi, jak i mieszkańcom stolicy” — powiedział rzecznik MSWiA.
Co po wizycie?
Choć oficjalnie Donald Trump nie pełni już funkcji prezydenta USA, jego wizyta w Polsce może mieć istotne konsekwencje polityczne, nie tylko w wymiarze międzynarodowym. W kraju nasilają się głosy, że obecność tak silnie spolaryzowanej postaci może wpłynąć na polską debatę publiczną — zwłaszcza w roku wyborów samorządowych.
Z kolei na arenie międzynarodowej eksperci zastanawiają się, czy Trump planuje szerszą ofensywę dyplomatyczną w Europie. Po Polsce mają nastąpić wizyty w Budapeszcie, Belgradzie i Mediolanie.
Jedno jest pewne — 17 czerwca oczy całego świata zwrócone będą na Warszawę.
—