**Mecz pomiędzy Iga Świątek a Aryną Sabalenką przełożony z powodu niespodziewanych okoliczności**
*Warszawa, 4 czerwca 2025 r.* — Wielkie emocje, które towarzyszyły fanom tenisa przed pojedynkiem dwóch najlepszych rakiet świata – Igi Świątek i Aryny Sabalenki – zostały dziś przygaszone. Organizatorzy turnieju Roland Garros ogłosili, że długo wyczekiwany półfinał został przełożony z powodu nagłej ulewy, która zalała korty Philippe’a Chatriera. Decyzja ta wywołała mieszane reakcje wśród kibiców, lecz wszyscy zgodnie przyznają, że bezpieczeństwo zawodniczek jest najważniejsze.
### **Niespodziewana zmiana pogody pokrzyżowała plany**
Paryż od rana przywitał tenisowy świat pochmurnym niebem, jednak meteorolodzy zapewniali, że opady nie zagrożą rozgrywkom. Niestety, w południe niebo nad Bois de Boulogne zaczęło się gwałtownie zachmurzać, a około godziny 14:00 na korty spadła ulewa tak intensywna, że w ciągu kilkunastu minut woda zaczęła zalewać linie boiska.
– *Mimo szybkiej reakcji ekipy technicznej i prób osuszenia kortu, warunki gry stały się zbyt niebezpieczne* – wyjaśnił dyrektor turnieju, Gilles Moretton. – *Nie mogliśmy ryzykować kontuzji zawodniczek ani narażać ich na poślizgnięcia. Podjęliśmy decyzję o przełożeniu meczu na jutro.*
### **Reakcje zawodniczek: Świątek spokojna, Sabalenka rozczarowana**
Iga Świątek, która w tym sezonie dominuje na kortach ziemnych, przyjęła wiadomość ze spokojem. – *To część tenisa. Pogoda bywa kapryśna, a my musimy się dostosować. Wykorzystam ten czas na dodatkową regenerację i analizę taktyki* – powiedziała Polka w krótkim wywiadzie dla polskich mediów.
Z kolei Aryna Sabalenka, znana z ekspresyjnego stylu gry, nie kryła irytacji. – *Jestem gotowa grać nawet w deszczu! To frustrujące, kiedy czekasz na taki mecz, a potem musisz odwołać walkę z powodu wody* – skomentowała Białorusinka.
### **Kibice rozdrażnieni, ale rozumieją decyzję**
W mediach społecznościowych zawrzało. Niektórzy fani zarzucili organizatorom brak odpowiedniego przygotowania, pytając, dlaczego nie zamknięto dachu na czas. Inni jednak przypomnieli, że Roland Garros słynie z tradycyjnego, otwartego charakteru, a dach na Chatrierze nie zawsze jest wystarczającym zabezpieczeniem przed ekstremalną pogodą.
– *Wiem, że wiele osób czekało na ten mecz, ale bezpieczeństwo to priorytet* – napisał na Twitterze były mistrz Wimbledonu, Pat Cash. – *Lepiej, żeby tenisistki zagrały jutro w pełni sił niż dziś na mokrym i śliskim korcie.*
### **Co dalej? Nowy termin i prognozy**
Mecz został przełożony na piątek, 5 czerwca, na godzinę 11:00. Meteorolodzy zapowiadają poprawę pogody, więc prawdopodobieństwo kolejnych opadów jest minimalne.
Eksperci komentują, że dodatkowy dzień może pomóc obu zawodniczkom, ale też wprowadzić nowe napięcie. – *Sabalenka gra agresywnie i woli szybkie rozstrzygnięcia. Dla niej przerwa może być mniej komfortowa niż dla Świątek, która słynie z cierpliwości i umiejętności adaptacji* – ocenia tenisowy komentator, Maciej Żukowski.
### **Historia rywalizacji: Kto ma przewagę?**
Świątek i Sabalenka spotkały się dotąd dziewięć razy, z czego Polka prowadzi 6-3. Ostatnie starcie miało miejsce w Madrycie, gdzie Białorusinka wygrała w trzech setach. Jednak na kortach ziemnych Świątek jest faworytką – w Paryżu nie przegrała meczu od 2022 roku.
– *To będzie wojna nerwów i taktyki* – mówi były trener Agnieszki Radwańskiej, Tomasz Wiktorowski. – *Iga ma lepszy forhend i ruch, ale Sabalenka może zdominować wymianę mocnymi uderzeniami. Wszystko zależy od tego, która lepiej poradzi sobie z presją.*
### **Co oznacza przełożenie meczu dla turnieju?**
Opóźnienie w rozgrywkach wpłynie na harmonogram całego turnieju. Jeśli piątkowe spotkanie przeciągnie się do trzech setów, organizatorzy mogą mieć problem z dotrzymaniem terminów kolejnych etapów.
– *Mamy nadzieję, że pogoda będzie łaskawa i uda się nadrobić zaległości* – mówi Moretton. – *W najgorszym przypadku rozważymy skrócenie przerw między meczami.*
### **Zakończenie: Czy warto było czekać?**
Mimo rozczarowania kibiców, przełożenie meczu było konieczne. Tenis to sport wymagający idealnych warunków, a gra na mokrej nawierzchni mogłaby doprowadzić do kontuzji.
– *Jutro zagramy jeszcze bardziej zacięcie* – obiecuje Świątek. Sabalenka dodaje: – *Niech tylko słońce zaświeci, a pokażemy tenis na najwyższym poziomie.*
Wszystko wskazuje na to, że piątkowy pojedynek będzie jednym z najbardziej emocjonujących w tym sezonie. Kto okaże się lepszy? Czas pokaże.
**Koniec**
*(Artykuł ma charakter fikcyjny. Wszystkie cytaty i sytuacje zostały wymyślone na potrzeby tekstu.)*