Lech Wałęsa, były prezydent Polski i ikona „Solidarności”, po raz kolejny nie gryzł się w język i ostro skrytykował obecnego prezydenta Andrzeja Dudę. W jednym ze swoich najnowszych wystąpień stwierdził: „Jesteś niekompetentny, sprawiłeś, że ludzie tracą zaufanie do państwa.” Słowa te odbiły się szerokim echem w mediach i na scenie politycznej.
Wałęsa zarzucił Dudzie, że jego działania podważyły fundamenty demokracji i praworządności w Polsce. Według byłego prezydenta, Duda nie wypełnia swojej roli strażnika konstytucji, lecz raczej wspiera partyjne interesy, nawet kosztem dobra obywateli. Podkreślił także, że styl prezydentury Dudy pogłębia podziały społeczne i osłabia pozycję Polski na arenie międzynarodowej.
Były laureat Pokojowej Nagrody Nobla zaznaczył, że nie chodzi mu o personalny atak, lecz o troskę o przyszłość kraju. Wielu komentatorów zauważa, że krytyka Wałęsy wpisuje się w rosnące niezadowolenie części społeczeństwa z działań obecnej głowy państwa.
Słowa Wałęsy, mimo kontrowersji, pobudzają debatę publiczną i zwracają uwagę na odpowiedzialność, jaka spoczywa na urzędzie prezydenta. Konflikt między byłym a obecnym przywódcą pokazuje, jak głębokie są różnice w postrzeganiu roli prezydenta w dzisiejszej Po
lsce.