„Japa mi się uśmiechała” – przyznał szczerze Dawid Celt po emocjonującym meczu reprezentacji Polski kobiet w tenisie. Trener kadry narodowej nie krył radości z postawy zawodniczek, które mimo presji i trudnych warunków zaprezentowały się z niezwykłą determinacją i wolą walki. W rozmowie z mediami Celt ujawnił kilka zakulisowych szczegółów, które pokazują, jak wyjątkowa atmosfera panowała w drużynie tuż przed i po meczu.
Jak zdradził, kluczowa była wzajemna motywacja i zaufanie między zawodniczkami. – „W szatni było dużo emocji, ale przede wszystkim – ogromna wiara. Widziałem, że dziewczyny chcą zostawić serce na korcie” – powiedział Celt. Zwrócił też uwagę na olbrzymią rolę młodszych zawodniczek, które coraz śmielej wchodzą do składu i wnoszą świeżą energię.
Celt podkreślił, że sukces nie byłby możliwy bez ciężkiej pracy całego sztabu i pozytywnej atmosfery, jaka panuje w zespole. Jego słowa szybko rozeszły się w sieci, wywołując falę entuzjazmu wśród kibiców. Fani chwalą trenera za szczerość i zaangażowanie, a eksperci wskazują, że takie wypowiedzi budują nie tylko morale zespołu, ale też więź z publicznośc
ią.