Iga Świątek postanowiła przerwać milczenie w sprawie wydarzeń, które ostatnio wywołały duże poruszenie w świecie sportu. Tenisistka opowiedziała o emocjach i reakcjach swojego zespołu na wyniki testów dopingowych, które stały się tematem licznych spekulacji i kontrowersji.
W ostatnim wywiadzie Iga zdradziła, że była zaskoczona, gdy usłyszała o pozytywnym wyniku. „Aż spojrzeliśmy na siebie szeroko otwartymi oczami” – wspominała, opisując moment, gdy dowiedziała się o wynikach badań. Świątek wyjaśniła, że nigdy by nie przypuszczała, iż znajdzie się w takiej sytuacji, i zapewniła, że zawsze była bardzo ostrożna w kwestiach dotyczących suplementacji oraz przestrzegania przepisów antydopingowych. „Dla mnie sport to przede wszystkim uczciwa rywalizacja” – podkreśliła, dodając, że jako zawodniczka, która osiągnęła tak wiele w młodym wieku, nigdy nie chciałaby osiągać sukcesów za wszelką cenę.
Iga również opowiedziała, że jej zespół natychmiast podjął działania mające na celu wyjaśnienie sytuacji. „Rozpoczęliśmy analizę każdego suplementu i każdego produktu, który stosuję. Wszyscy w zespole czujemy się odpowiedzialni i chcemy wyjaśnić, jak doszło do tego nieporozumienia” – mówiła z determinacją. Zapewniła też swoich fanów, że nie zamierza się poddawać i będzie walczyć o swoje dobre imię.
Podczas wywiadu Iga wyraziła również wdzięczność za wsparcie, jakie otrzymuje od kibiców i bliskich. „To dla mnie bardzo ważne, wiedzieć, że ludzie mi wierzą i mnie wspierają. Przez to wszystko mogę przejść dzięki nim” – powiedziała, wzruszona. Na zakończenie Świątek podkreśliła, że wierzy w sprawiedliwość i jest pewna, że prawda w końcu wyjdzie na jaw.
Mimo że sytuacja jest dla niej trudna, Iga zapowiedziała, że nie zamierza rezygnować z dalszej kariery. „Będę walczyć, bo to, co robię, to całe moje życie” – zako
ńczyła.