Iga Świątek powtarza kontrowersyjny gest podczas zwycięstwa nad Madison Keys w Madrycie – fala krytyki powraca
Podczas emocjonującego pojedynku z Madison Keys w turnieju Madrid Open, Iga Świątek ponownie znalazła się w centrum kontrowersji. Polska liderka rankingu WTA odniosła pewne zwycięstwo nad Amerykanką, ale uwagę mediów i kibiców przykuło coś więcej niż tylko jej gra. Świątek powtórzyła gest, który już wcześniej wywołał falę krytyki – i tym razem również nie obyło się bez negatywnych reakcji.
Chodzi o moment, w którym Iga podczas jednej z kluczowych wymian zaczęła intensywnie poruszać się i wydawać dźwięki tuż przed uderzeniem piłki przez rywalkę. Tego typu zachowanie przez niektórych jest interpretowane jako próba dekoncentracji przeciwniczki, a w przeszłości Świątek była już za to krytykowana – między innymi przez tenisowe środowisko i byłe gwiazdy tego sportu.
W Madrycie historia się powtórzyła. Madison Keys, choć nie skomentowała sytuacji bezpośrednio po meczu, wydawała się wyraźnie zirytowana zachowaniem Polki. Niektórzy komentatorzy zauważyli, że Świątek robiła charakterystyczny ruch ręką tuż po serwisie rywalki – ruch ten przypominał wcześniejsze sytuacje, które wywołały oskarżenia o brak sportowego ducha.
Fani tenisa na platformach społecznościowych szybko podzielili się swoimi opiniami. Jedni bronili Świątek, twierdząc, że to element jej koncentracji i nie ma w tym niczego złego. Inni jednak podkreślali, że mistrzyni świata powinna świecić przykładem i unikać jakichkolwiek działań, które mogłyby być postrzegane jako niesportowe.
Warto przypomnieć, że podobna sytuacja miała miejsce podczas zeszłorocznego turnieju w Ostrawie, gdzie Iga w meczu przeciwko Rosjance Jekaterinie Aleksandrowej również została skrytykowana za nadmierne okazywanie emocji i nietypowe ruchy w trakcie wymian. Wówczas pojawiły się głosy, że choć Polka jest utalentowaną zawodniczką, powinna zwracać większą uwagę na to, jak jej zachowanie wpływa na przeciwniczki.
Tymczasem Iga Świątek, mimo zamieszania wokół swojego występu, nie odniosła się bezpośrednio do zarzutów. Na konferencji prasowej skupiła się na analizie meczu, chwaląc swoją dyspozycję oraz podkreślając, że każdy pojedynek w Madrycie to dla niej nowe wyzwanie. „Skupiam się na tym, co dzieje się na korcie. Emocje są częścią gry, ale najważniejsze to utrzymać koncentrację,” powiedziała.
Eksperci są podzieleni. Niektórzy uważają, że Świątek ma prawo do wyrażania emocji na korcie i jeśli sędziowie nie zgłaszają zastrzeżeń, to nie ma podstaw do krytyki. Inni wskazują, że fair play to nie tylko przestrzeganie przepisów, ale też szacunek dla rywalki.
Mimo kontrowersji, Iga pozostaje jedną z największych gwiazd kobiecego tenisa i główną faworytką do triumfu w Madrycie. Jej umiejętności, determinacja i waleczność budzą podziw, ale incydenty takie jak ten przypominają, że presja wielkiego sportu potrafi wystawiać zawodników na próbę również poza samą grą