Iga Świątek, liderka światowego rankingu WTA, otwarcie skrytykowała napięty harmonogram kobiecego tenisa po swojej sensacyjnej porażce w półfinale turnieju WTA 1000 w Dubaju. Polka, która przegrała z Anną Kalinską 4:6, 4:6, przyznała, że zmęczenie odegrało kluczową rolę w tym rozczarowującym wyniku.
Przyczyny porażki
Świątek wprost mówiła o fizycznym i psychicznym wyczerpaniu po dwóch intensywnych tygodniach rywalizacji na Bliskim Wschodzie. Wcześniej triumfowała w turnieju w Dausze, a następnie dotarła do półfinału w Dubaju, rozgrywając wiele wymagających spotkań w krótkim czasie. W rozmowie z dziennikarzami wyznała:
“To nie jest łatwe. Czułam, że nie mam już tej świeżości, której potrzebuję, by rywalizować na najwyższym poziomie. Czasem po prostu ciało i umysł nie nadążają, a harmonogram WTA sprawia, że regeneracja jest trudna.”
Napięty kalendarz WTA
Świątek od dłuższego czasu zwraca uwagę na intensywny terminarz tenisistek. Sezon WTA jest niezwykle wymagający, a turnieje najwyższej rangi często następują bezpośrednio po sobie, zwłaszcza w okresie przygotowawczym do wielkoszlemowych imprez.
Dla Polki szczególnie trudne było przejście z Dausze do Dubaju, gdzie musiała niemal natychmiast przystąpić do rywalizacji. “Nie mogłam w pełni odpocząć po finale w Katarze. Każdy dzień był intensywny, a to odbiło się na mojej dyspozycji” – dodała Świątek.
Walka o zmiany
Iga Świątek nie jest jedyną tenisistką, która narzeka na napięty harmonogram. Wcześniej podobne głosy podnosiły m.in. Aryna Sabalenka i Ons Jabeur. Czołowe zawodniczki zwracają uwagę na konieczność wprowadzenia lepszych przerw regeneracyjnych, aby uniknąć kontuzji i spadku formy.
Polka już wcześniej bojkotowała turnieje pokazowe i ograniczała liczbę występów, aby chronić swoje zdrowie. Niemniej jednak, w turniejach WTA 1000, które mają ogromne znaczenie w kontekście rankingu i przygotowań do Wielkich Szlemów, trudno uniknąć wyczerpania.
Co dalej dla Świątek?
Mimo rozczarowania w Dubaju Świątek nie traci motywacji. Teraz czeka ją okres odpoczynku przed turniejami w Stanach Zjednoczonych, gdzie będzie bronić tytułu w Indian Wells i walczyć o kolejne zwycięstwa w Miami.
Jej głos w sprawie zmian w kalendarzu WTA może zyskać na sile, zwłaszcza jeśli dołączą do niej inne zawodniczki. Świątek wielokrotnie podkreślała, że chce, aby tenis był bardziej przyjazny dla zdrowia i długowieczności sportowców.
Jeśli organizatorzy WTA nie uwzględnią tych uwag, problem przeciążenia czołowych zawodniczek może stać się jeszcze poważniejszy w przyszłości.