Iga Świątek, liderka rankingu WTA, weszła do tegorocznego US Open jako faworytka do obrony tytułu. Jej porażka w czwartej rundzie z Łotyszką Jeleną Ostapenko była jednak zaskoczeniem dla wielu fanów i ekspertów. Po tej przegranej, wielu specjalistów zaczęło zastanawiać się, co zadecydowało o porażce polskiej tenisistki, która do tej pory była jedną z najbardziej dominujących postaci w kobiecym tenisie.
Jednym z kluczowych elementów, na które zwracają uwagę eksperci, jest styl gry Jeleny Ostapenko, który od zawsze sprawiał Świątek problemy. Ostapenko to zawodniczka grająca bardzo agresywnie, z silnymi, płaskimi uderzeniami, co często zaburza rytm Świątek, której styl opiera się na precyzyjnych i kontrolowanych wymianach. Polka nie miała odpowiedzi na mocne zagrania Łotyszki, która zdominowała wiele kluczowych momentów meczu. Ostapenko trafiła wiele niewiarygodnych strzałów, nie dając Świątek czasu na rozwinięcie swojej typowej gry bazującej na długich wymianach.
Kolejnym czynnikiem była presja, której Świątek musiała stawić czoła jako obrończyni tytułu oraz liderka rankingu. Oczekiwania wobec niej były ogromne, a presja, jak przyznawała sama Iga, często odbija się na jej mentalnym przygotowaniu do meczów. Choć Świątek ma opinię zawodniczki silnej psychicznie, która wielokrotnie udowadniała, że potrafi radzić sobie z trudnymi sytuacjami, tym razem presja związana z obroną punktów i ciągłym utrzymywaniem się na szczycie mogła wpłynąć na jej dyspozycję.
Eksperci zwracają również uwagę na to, że Świątek nie miała najlepszego dnia serwisowego. Jej serwis, który w poprzednich rundach działał sprawnie, w meczu z Ostapenko okazał się jednym z najsłabszych elementów. Niski procent pierwszego serwisu oraz brak pewności przy drugim sprawiły, że Polka często musiała bronić się od samego początku wymiany, co dawało Ostapenko dodatkową przewagę. W tak ważnym meczu, w którym każda okazja była na wagę złota, ten element gry mógł być decydujący.
Kolejnym aspektem była sama dyspozycja Ostapenko. Łotyszka rozegrała jeden z najlepszych meczów w swojej karierze. Zawodniczka ta, choć nieregularna, potrafi zagrać na najwyższym poziomie w najważniejszych momentach. Jej ofensywny styl, wsparty pewnością siebie, okazał się nie do powstrzymania tego dnia, co dodatkowo wpłynęło na wynik spotkania.
Podsumowując, porażka Igi Świątek w US Open była wynikiem kombinacji kilku czynników. Z jednej strony styl gry Ostapenko, który od zawsze sprawiał Polce problemy, z drugiej presja i gorszy dzień serwisowy Świątek. Mimo to, Iga pozostaje jedną z czołowych zawodniczek na świecie i z pewnością wyciągnie wnioski z tej przegranej, aby powrócić jeszcze silniejsza na kolejnych turniejach.