—
Fani w szoku po tym, co Aryna Sabalenka właśnie powiedziała o Świątek
Tenisowy świat zatrząsł się w posadach po kontrowersyjnych słowach Aryny Sabalenki, które padły podczas niedawnego wywiadu po turnieju w Stuttgarcie. Białorusinka, znana ze swojego ognistego temperamentu i nieowijania w bawełnę, wypowiedziała się w zaskakująco ostrym tonie o Idze Świątek – światowej jedynce i swojej największej rywalce na kortach ziemnych.
“Nie będę udawać, że ją lubię,” powiedziała Sabalenka z kamienną twarzą. “Jest dobra, to fakt. Ale zachowuje się jak rozkapryszona polska księżniczka. Albo raczej… polska smarkula. Taka brat, która myśli, że cały świat powinien jej klaskać tylko dlatego, że wygrała kilka turniejów.”
Te słowa natychmiast wywołały burzę w mediach społecznościowych i wśród kibiców na całym świecie. Fani Igi Świątek nie kryli oburzenia, a nawet wielu neutralnych obserwatorów uznało wypowiedź Sabalenki za kompletnie nieprofesjonalną.
Nie pierwsze spięcie na linii Świątek–Sabalenka
Relacje między Igą Świątek a Aryną Sabalenką nigdy nie były ciepłe, choć zawodniczki wielokrotnie zapewniały o “wzajemnym szacunku”. Jednak kulisy ich rywalizacji często wyglądały zupełnie inaczej niż oficjalne uśmiechy na konferencjach prasowych.
Zaczęło się już w 2022 roku, kiedy to Świątek pokonała Sabalenkę w półfinale US Open w zaledwie dwóch setach, nie zostawiając rywalce złudzeń. Sabalenka nie pogratulowała Polce po meczu i opuściła kort bez słowa. Rok później, podczas finału turnieju WTA Finals w Cancun, atmosfera między zawodniczkami była lodowata – do tego stopnia, że po zakończeniu meczu żadna z nich nie spojrzała na drugą podczas ceremonii wręczenia trofeów.
“To jest rywalizacja, nie przyjaźń,” powiedziała kiedyś Sabalenka w jednym z wywiadów. “Nie musimy się kochać, by walczyć na najwyższym poziomie.”
Reakcja Igi Świątek? Zaskakująco spokojna
Zaledwie kilka godzin po tym, jak wypowiedź Sabalenki obiegła światowe media, Iga Świątek zamieściła na swoim Instagramie wymowny wpis: zdjęcie z treningu, podpisane krótko – „Mowa jest srebrem, milczenie złotem”. Nie dodała nic więcej. Ale fani od razu wiedzieli, do czego się odnosi.
To nie pierwszy raz, kiedy Świątek reaguje z klasą na prowokacje. W zeszłym roku, gdy kibice w Rzymie gwizdali na nią po emocjonalnej reakcji na porażkę, powiedziała tylko: „Każdy ma prawo do opinii. Ja wolę mówić rakietą.”
Jej sztab również nie skomentował wypowiedzi Sabalenki. Trener Tomasz Wiktorowski, zapytany przez dziennikarzy o sytuację, odpowiedział: „Iga skupia się na grze. Reszta to tylko hałas.”
Eksperci krytykują Sabalenkę
Wielu ekspertów tenisowych nie kryje zdziwienia słowami Białorusinki. Były mistrz Wimbledonu, Pat Cash, powiedział w BBC: „To niepotrzebne i dziecinne. Aryna robi sobie więcej szkody niż pożytku. Atakowanie Igi na poziomie osobistym to cios poniżej pasa.”
Z kolei komentator Eurosportu, Mats Wilander, dodał: „Świątek prezentuje sobą wszystko, co najlepsze w sporcie – pracowitość, pokorę, inteligencję. Sabalenka najwyraźniej nie może znieść, że ktoś jest lepszy od niej nie tylko na korcie, ale i poza nim.”
Fani w obronie Igi
Polscy kibice natychmiast ruszyli w obronie swojej idolki. Na Twitterze pojawił się hashtag #TeamIga, który w ciągu kilku godzin trafił na listę trendów. W komentarzach można przeczytać m.in.:
„Sabalenka powinna się wstydzić. Świątek to prawdziwa mistrzyni, nie tylko w tenisie, ale też w klasie.”
„Zazdrość to brzydka cecha, Aryno. Iga nie musi odpowiadać, bo jej gra mówi wszystko.”
„Białoruska zazdrości Polce sukcesów – to widać jak na dłoni.”
Nie zabrakło też memów, przeróbek i porównań, w których Sabalenka przedstawiana jest jako wiecznie zła antagonistka w tenisowym serialu, a Świątek jako spokojna i skoncentrowana bohaterka.
Czy WTA zareaguje?
Do tej pory WTA nie wydała oficjalnego komunikatu, ale według nieoficjalnych informacji z amerykańskich mediów, organizacja planuje “wewnętrzne rozmowy” z zespołem Sabalenki. Tego typu komentarze, choć wypowiedziane poza kortem, mogą naruszać kodeks etyczny WTA, który jasno mówi o “wzajemnym szacunku między zawodniczkami”.
Co dalej?
Iga Świątek już za kilka dni rozpocznie udział w turnieju w Madrycie, gdzie – jak się okazało – może spotkać Sabalenkę nawet w ćwierćfinale. Atmosfera przed ich potencjalnym starciem będzie bez wątpienia napięta jak nigdy wcześniej.
Czy dojdzie do „zimnej wojny” na korcie? A może Świątek znów przemówi rakietą i odpowie najlepiej, jak potrafi – zwycięstwem? Jedno jest pewne: cały świat tenisa będzie patrzył.
—
Chcesz, żebym stworzył kontynuację tej historii, np. konfrontację podczas turnieju lub reakcję innych tenisistek?