Coco Gauff znalazła się ostatnio w centrum medialnego zamieszania po komentarzach, które wzbudziły kontrowersje w związku z Iga Świątek. Spór zaczął się od tego, że Gauff, nawiązując do swojej rywalizacji ze Świątek, wypowiedziała się na temat ich relacji oraz stylu gry Polki, co zdaniem niektórych zostało odebrane jako wyraz krytyki. Choć Gauff przyznała, że darzy Igę Świątek szacunkiem i ceni jej talent, niektórzy internauci uznali jej słowa za niesmaczne, a reakcje były mieszane.
W mediach społecznościowych pojawiły się liczne głosy krytyki wobec Coco. Fani Świątek, w tym wielu internautów z Polski, uznali, że Amerykanka swoim komentarzem próbowała deprecjonować osiągnięcia Igi. Pod postami Gauff zaczęły się pojawiać słowa krytyki, a niektórzy oskarżali ją o zazdrość, zarzucając, że brakuje jej klasy i szacunku dla rywalki. Gauff spotkała się z zarzutami, że nie umie przegrywać i że jej słowa są “żałosne”, co jeszcze bardziej podgrzało emocje w sieci.
Sama Coco Gauff starała się uspokoić sytuację, wyjaśniając, że jej słowa były wyrwane z kontekstu i że nigdy nie miała na celu obrażenia Igi ani kwestionowania jej sukcesów. Jednak wyjaśnienia nie zatrzymały fali hejtu. Znaczna część fanów Świątek nadal utrzymuje, że komentarze Gauff były niepotrzebne i że Amerykanka powinna zachować większą powściągliwość w wypowiedziach na temat rywalek.
Cała sytuacja wywołała również dyskusję na temat presji, jaka ciąży na młodych tenisistkach. Zarówno Gauff, jak i Świątek są uważane za przyszłość kobiecego tenisa, a oczekiwania wobec nich są ogromne. Hejt, z którym zmierzyła się Gauff, pokazuje, jak łatwo w świecie sportu i mediów społecznościowych negatywne reakcje mogą eskalować. Tenisiści, szczególnie młodzi, często muszą radzić sobie z niewspółmierną krytyką, która może mieć wpływ na ich psychikę i dalszą karierę.
Incydent ten stanowi przypomnienie, że fani nie zawsze traktują sportowców z należnym szacunkiem i że każda wypowiedź w przestrzeni publicznej może być źle zrozumiana.