Dwa tytuły, dwa zwycięstwa ze Świątek. Słynna Hiszpanka wieszczy ws. Wielkiego Szlema. “Russians keep winning, poor Poland”
Wielki szlem w tenisie to marzenie każdego zawodnika. To cel, który dla niektórych pozostaje nieosiągalny przez całą karierę, a dla innych staje się celem, który przekłada się na całe życie. Iga Świątek, bez wątpienia największa nadzieja polskiego tenisa, miała w ostatnich latach okazję udowodnić, że jej miejsce w czołówce światowego tenisa jest w pełni zasłużone. Jednak pomimo sukcesów, które wciąż zbiera, świat tenisa nie stoi w miejscu, a najnowsze komentarze dotyczące jej przyszłości i szans na zdobycie Wielkiego Szlema w najbliższym czasie budzą wiele emocji.
Wielkie zwycięstwa, wielka rywalizacja
Iga Świątek, mistrzyni French Open i US Open, obecnie zajmuje miejsce w czołówce rankingu WTA. Jej styl gry, pełen energii, precyzji i taktycznej dojrzałości, uczynił ją jedną z najbardziej niebezpiecznych rywalek na kortach całego świata. Jednak jej droga do sukcesów nie była usłana różami. Wielu ekspertów, w tym także wielu byłych mistrzów, miało wątpliwości co do jej zdolności do utrzymania się na szczycie w dłuższej perspektywie.
W ostatnich miesiącach, kiedy Świątek zanotowała dwie bolesne porażki w wielkich finałach, zaskoczeniem okazały się jednak nie tylko przegrane, ale również wypowiedzi zawodniczek, które zaczęły wieszczyć, że polska tenisistka może nie być w stanie zdobyć Wielkiego Szlema. Tym bardziej, że wciąż dominują inne zawodniczki z Rosji i Ukrainy, które w ostatnich latach nie pozostawiają miejsca dla innych.
Słynna Hiszpanka przewiduje przyszłość
Wśród komentatorów, którzy zdecydowali się zabrać głos na temat szans Igi Świątek na zdobycie Wielkiego Szlema, nie mogło zabraknąć głosu jednej z najwybitniejszych tenisistek w historii – Hiszpanki, która zdominowała korty w latach 2000-2010, zdobywając łącznie dziewięć tytułów wielkoszlemowych.
„Iga jest wspaniałą zawodniczką, ale jej droga do Wielkiego Szlema jest trudniejsza, niż to się może wydawać. Współczesny tenis, z tymi młodymi Rosjankami i innymi rywalkami z Wschodu, to inna gra niż ta, którą znałam ja. Te zawodniczki są w stanie grać na najwyższym poziomie przez cały sezon, a do tego potrafią znaleźć sposób na pokonanie najbardziej niebezpiecznych przeciwniczek. Iga musi nauczyć się jeszcze jednego – utrzymywać formę przez długie miesiące, nie tylko w jednym okresie w roku” – powiedziała w wywiadzie dla hiszpańskiej gazety „Marca”.
Dla wielu osób w Polsce takie słowa były szokiem. Iga Świątek przez długie miesiące była uważana za niekwestionowaną liderkę i przyszłą mistrzynię Wielkiego Szlema. Jednak, jak zauważyła Hiszpanka, w konkurencji z młodymi zawodniczkami z Rosji i Ukrainy może się okazać, że Świątek będzie musiała jeszcze długie lata pracować nad swoją mentalnością i techniką, aby móc odnosić sukcesy na najwyższym poziomie przez cały sezon.
“Russians keep winning, poor Poland”
Choć słowa hiszpańskiej mistrzyni można interpretować na różne sposoby, dla wielu osób, zwłaszcza w Polsce, brzmią one jak wróżba niepomyślna dla Świątek. Od kilku miesięcy coraz częściej mówi się, że wśród czołowych zawodniczek WTA to właśnie Rosjanki i Ukraińki dominują na wielkich turniejach.
„Russians keep winning, poor Poland” – te słowa nie są już tylko pustym frazesem, ale częścią analizy wielu dziennikarzy sportowych, którzy zwracają uwagę na fakt, że zawodniczki z Rosji (mimo licznych kontrowersji politycznych związanych z wojną na Ukrainie) i Ukrainy zajmują dominujące miejsca w czołówce światowego tenisa. Takie zawodniczki jak Aryna Sabalenka, Daria Kasatkina czy Wiktoria Azarenka udowodniły, że nie tylko ich technika, ale także mentalność na kortach pozwala im wygrywać najtrudniejsze mecze.
Choć nie jest to wyrok na przyszłość Świątek, trzeba przyznać, że rywalizacja z tymi zawodniczkami staje się coraz trudniejsza. Ich mocne serwisy, dynamiczne uderzenia oraz wytrzymałość fizyczna sprawiają, że młodsze tenisistki z innych krajów muszą mieć wyjątkową strategię, aby je pokonać. Polka, choć wciąż uważana za jedną z najzdolniejszych, musi teraz zmierzyć się z presją, która narasta z dnia na dzień.
Nowe wyzwania i nadzieje dla Polski
Jednak, jak zaznaczają eksperci, nie wszystko jest jeszcze stracone. Iga Świątek wciąż ma ogromny potencjał i jest w stanie udowodnić, że jest gotowa do rywalizacji o tytuły wielkoszlemowe. To, co wyróżnia ją na tle innych zawodniczek, to przede wszystkim jej inteligencja tenisowa oraz zdolność do adaptacji do różnych warunków. Jeśli Świątek potrafi utrzymać równowagę emocjonalną i poprawić swoją fizyczną formę na przestrzeni całego roku, jej szanse na wygranie kolejnego tytułu Wielkiego Szlema pozostaną wysokie.
Jednak sama świadomość tego, że rywalizacja staje się coraz bardziej zacięta, może również wpłynąć na mentalność Polki. Jeśli chce stać się jeszcze lepsza, musi wziąć pod uwagę, że obecne czasy to czas nie tylko młodych gwiazd z Rosji i Ukrainy, ale także silnej konkurencji z całego świata, a nie tylko Europy.