Iga Świątek niedawno zaskoczyła fanów decyzją o zwolnieniu swojego trenera, Tomasza Wiktorowskiego, z którym współpracowała przez trzy lata. To pod jego okiem osiągnęła największe sukcesy w karierze, zdobywając cztery tytuły wielkoszlemowe oraz utrzymując pozycję numer jeden na świecie. Świątek podziękowała Wiktorowskiemu za współpracę, podkreślając, jak jego strategiczne podejście pomogło jej zdobyć nieosiągalne wcześniej cele, w tym miano najlepszej tenisistki świata.
Niespodziewanym ruchem ze strony Świątek było również ogłoszenie, że w jej sztabie na stałe pozostanie jej psycholog sportowy, Daria Abramowicz. Abramowicz odgrywała kluczową rolę w jej dotychczasowej karierze, pomagając w zarządzaniu stresem i budowaniu odporności psychicznej podczas turniejów najwyższej rangi. Świątek podkreśliła, że wsparcie psychologiczne jest dla niej kluczowe w dalszym rozwoju zawodowym, zwłaszcza w tak ważnym momencie zmiany trenera.
Na razie Świątek pozostaje w poszukiwaniu nowego trenera, z którym chciałaby podjąć współpracę przed kolejnymi ważnymi turniejami. Co ciekawe, zawodniczka zaznaczyła, że nowy członek sztabu nie będzie pochodził z Polski, co ma jej pomóc w dalszym rozwoju na arenie międzynarodow
ej.