Burza po meczu Świątek. “Możesz się po prostu zamknąć?”
Mecz Igi Świątek w ostatnim turnieju WTA nie przeszedł bez echa. Choć tenisistka zaprezentowała wysoki poziom sportowy i odniosła kolejne zwycięstwo, to wydarzenia na trybunach oraz reakcje fanów w mediach społecznościowych stały się tematem numer jeden. Wszystko za sprawą jednego incydentu, który przyćmił sportowe emocje.
Mecz pełen napięcia
Spotkanie pomiędzy Igą Świątek a jej rywalką z Ameryki Południowej, Clarą Rodriguez, było jednym z najbardziej emocjonujących starć tego sezonu. Zawodniczki od pierwszej piłki narzuciły szybkie tempo gry, a wymiany na korcie trwały nawet po kilkanaście uderzeń. Kibice zgromadzeni na stadionie w Singapurze z zapartym tchem śledzili każdy ruch.
Jednak w drugim secie, przy stanie 4:3 dla Świątek, uwagę wszystkich odwrócił incydent na trybunach. Jeden z kibiców zaczął krzyczeć coś w kierunku zawodniczek. Choć początkowo nikt nie zwrócił na to uwagi, sytuacja szybko się zaostrzyła.
“Możesz się po prostu zamknąć?”
W momencie, gdy Iga przygotowywała się do serwisu, mężczyzna z trybun krzyknął coś niezrozumiałego w jej kierunku. Świątek, wyraźnie zirytowana, odwróciła się i spojrzała w stronę trybun, ale kontynuowała grę. Niestety, chwilę później sytuacja się powtórzyła, a głos kibica był tym razem wyraźnie słyszalny przez mikrofony.
Po trzecim zakłóceniu Iga w końcu nie wytrzymała i, podchodząc do sędziego, zwróciła się w stronę trybun. Według świadków, to właśnie wtedy padły słowa: “Możesz się po prostu zamknąć?”. Reakcja publiczności była natychmiastowa – jedni zaczęli bić brawo, inni wyrażali swoje oburzenie.
Reakcje w mediach społecznościowych
Po meczu, który Świątek ostatecznie wygrała 6:4, 7:5, media społecznościowe wrzały od komentarzy. Na Twitterze i Instagramie pojawiły się tysiące wpisów, zarówno broniących, jak i krytykujących polską tenisistkę.
“Każdy ma prawo do obrony własnych granic, nawet na korcie. Iga zachowała się w pełni profesjonalnie, mimo trudnej sytuacji” – pisał jeden z fanów.
“Niezależnie od okoliczności, sportowiec powinien zachowywać spokój. Takie słowa nie przystoją mistrzyni” – komentował inny użytkownik.
Nie zabrakło również memów, które szybko zdobyły popularność. Jednym z nich było zdjęcie Igi z podpisem: “Kiedy masz dość, ale musisz grać dalej”.
Co na to eksperci?
Eksperci tenisowi również zabrali głos w sprawie incydentu. Znany komentator sportowy, Tomasz Wolny, podczas transmisji podsumowującej dzień, bronił Świątek:
“To był wyjątkowo trudny moment. W takich sytuacjach zawodnik musi radzić sobie nie tylko z presją rywala, ale i publiczności. Iga zachowała się jak człowiek – nie ma w tym nic złego.”
Z kolei były tenisista, Marcin Matkowski, zauważył, że tego typu sytuacje zdarzają się coraz częściej:
“W dobie mediów społecznościowych kibice czują się bezkarni. Często przekraczają granice, co prowadzi do takich incydentów.”
Oświadczenie Świątek
Kilka godzin po meczu Iga Świątek opublikowała krótkie oświadczenie na swoim Instagramie.
“Chciałabym przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni moją reakcją podczas dzisiejszego meczu. Sport to emocje, a ja, choć staram się je kontrolować, czasem mogę dać się im ponieść. Dziękuję za wsparcie i mam nadzieję, że skupimy się na kolejnych wyzwaniach sportowych.”
Post zebrał tysiące polubień i komentarzy od fanów. Większość z nich wyrażała wsparcie dla tenisistki.
Organizatorzy turnieju reagują
Organizatorzy turnieju WTA w Singapurze zapowiedzieli, że dokładnie przeanalizują sytuację. W wydanym komunikacie zapewnili, że dokładają wszelkich starań, aby zapewnić zawodnikom komfort podczas gry. Jednocześnie poinformowali, że kibic, który zakłócił przebieg meczu, został wyprowadzony z trybun i nie będzie mógł uczestniczyć w kolejnych spotkaniach turnieju.
Co dalej?
Mimo burzy wokół incydentu, Iga Świątek pozostaje faworytką turnieju. Jej kolejnym wyzwaniem będzie mecz z Japonką, Naomi Osaka, która również walczy o powrót na szczyt rankingu WTA.
Czy incydent wpłynie na koncentrację Igi w kolejnych meczach? Jedno jest pewne – kibice na całym świecie będą bacznie obserwować, jak nasza mistrzyni poradzi sobie z presją nie tylko na korcie, ale i poza nim.
—