Beata Pawlikowska wyznała, że rozmawiała z duchami. „Nie jest to dziwne”
Beata Pawlikowska, znana podróżniczka i pisarka, ponownie zaskoczyła swoich fanów. W jednym z najnowszych wywiadów przyznała, że miała kontakt z duchami i regularnie prowadzi z nimi rozmowy. Jak twierdzi, dla niej nie jest to nic niezwykłego – wręcz przeciwnie, uważa to za naturalny element rzeczywistości, który wielu ludzi ignoruje lub odrzuca.
„Zawsze czułam, że istnieje coś więcej niż to, co widzimy gołym okiem. Duchy są wokół nas i można z nimi rozmawiać, jeśli się na to otworzymy” – powiedziała Pawlikowska. Dodała również, że jej pierwsze doświadczenia z duchami sięgają dzieciństwa, ale dopiero jako dorosła nauczyła się rozumieć te zjawiska i akceptować je bez strachu.
Podróżniczka wyjaśniła, że komunikacja z duchami nie odbywa się w sposób filmowy – nie słyszy ich fizycznego głosu, ale odbiera przekazy w formie intuicyjnych myśli i uczuć. Uważa, że duchy mogą być przewodnikami duchowymi, którzy pomagają jej podejmować ważne decyzje i lepiej rozumieć świat.
Choć jej wyznanie wzbudziło kontrowersje, wielu fanów stanęło po jej stronie, podkreślając, że podobne doświadczenia mają także inne osoby na całym świecie. Nie brakuje jednak głosów sceptycznych, sugerujących, że to jedynie autosugestia lub próba zwrócenia na siebie uwagi.
Sama Pawlikowska nie przejmuje się krytyką. „Nie wszyscy muszą w to wierzyć. Ja wiem, co przeżyłam i to mi wystarcza” – podsumowała.