jednak! Świetne wieści z UEFA. Polska uniknie potęg w el. MŚ 2026
Po miesiącach spekulacji, analiz i niepewności, nadeszły długo wyczekiwane wieści z UEFA, które w końcu przyniosły uśmiech na twarze polskich kibiców. Okazuje się, że reprezentacja Polski w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026 uniknie najgroźniejszych drużyn Europy. To efekt nie tylko sprzyjającego losowania, ale również pewnych kluczowych zmian w systemie kwalifikacyjnym, które UEFA wprowadziła na ostatnią chwilę.
Nowy format eliminacji – klucz do sukcesu
UEFA zaskoczyła wszystkich, ogłaszając w ubiegłym miesiącu zmiany w formacie eliminacji. W obliczu zwiększenia liczby drużyn w finałach Mistrzostw Świata z 32 do 48, federacja postanowiła podzielić europejskie eliminacje na trzy poziomy, co przypomina format Ligi Narodów. Dzięki temu najsilniejsze drużyny, takie jak Francja, Anglia, czy Hiszpania, będą rywalizować głównie między sobą w grupach “A”, a drużyny o niższej randze – w grupach “B” i “C”.
Polska, która w rankingu UEFA zajmuje 14. miejsce, trafiła do grupy “B”, co oznacza, że ominie potyczki z największymi potęgami. Zamiast tego Biało-Czerwoni zmierzą się z drużynami ze środka europejskiej stawki, co otwiera przed nimi ogromne możliwości.
Losowanie, które ucieszyło Polaków
Podczas ceremonii losowania w szwajcarskim Nyonie emocje sięgały zenitu. Polska znalazła się w pierwszym koszyku grupy “B”, co już na starcie dawało przewagę. Ostatecznie rywalami Biało-Czerwonych w eliminacjach zostały:
Finlandia – solidna, ale przewidywalna drużyna z Północy,
Irlandia – zespół waleczny, lecz od lat bez większych sukcesów,
Gruzja – znana z utalentowanego Chwiczy Kwaracchelii, ale niezdolna do regularnej gry na najwyższym poziomie,
Łotwa – outsider grupy, który jednak potrafi zaskoczyć w pojedynczych meczach.
Z perspektywy trenera Michała Probierza oraz polskich kibiców to jedno z najlepszych losowań w ostatnich latach. “Ominęliśmy faworytów. To idealna szansa, by pewnie awansować na mundial i zacząć budować silniejszą drużynę na przyszłość” – powiedział selekcjoner tuż po ceremonii.
Reakcje w Polsce: Optymizm i ostrożność
W mediach społecznościowych zawrzało. Kibice wyrażali radość i nadzieję, ale też apelowali o ostrożność. “Nie możemy ich zlekceważyć. Historia zna przypadki, gdy łatwe grupy okazywały się pułapkami” – napisał jeden z użytkowników Twittera.
Eksperci piłkarscy zwracają uwagę na to, że Polska ma nie tylko korzystne losowanie, ale również stabilizację w kadrze. Po burzliwych miesiącach związanych z odejściem Fernando Santosa i wprowadzeniem Michała Probierza, drużyna zaczęła grać bardziej poukładaną i dynamiczną piłkę. Kapitan Robert Lewandowski, choć zbliża się do końca swojej kariery, wciąż pozostaje kluczowym graczem, a młode talenty, takie jak Michał Skóraś czy Sebastian Szymański, dostarczają świeżości i energii.
Kluczowe mecze eliminacyjne
Polska rozpocznie eliminacje meczem wyjazdowym z Łotwą w marcu 2025 roku. W kwietniu czeka ich spotkanie z Irlandią na Stadionie Narodowym w Warszawie, które już teraz jest określane jako najważniejsze w kontekście walki o pierwsze miejsce w grupie. Z kolei starcia z Gruzją i Finlandią odbędą się w kluczowych miesiącach jesieni, gdy forma drużyn zwykle osiąga apogeum.
Trener Probierz podkreśla, że kluczowym elementem będzie regularność. “Musimy zdobywać punkty w każdym meczu, niezależnie od przeciwnika. Nie możemy sobie pozwolić na wpadki, szczególnie w takich grupach, gdzie każdy punkt może decydować o awansie” – powiedział na konferencji prasowej.
Ryzyko zlekceważenia przeciwników
Choć Polska jest zdecydowanym faworytem grupy, rywalizacja z teoretycznie słabszymi drużynami nie zawsze przebiega zgodnie z oczekiwaniami. W przeszłości Biało-Czerwoni miewali problemy z zespołami, które na papierze wydawały się słabsze. Przykładem może być pamiętny remis z Mołdawią w eliminacjach Euro 2024 czy przegrana z Węgrami w eliminacjach do MŚ 2022.
Finlandia to drużyna, która gra bardzo zdyscyplinowaną piłkę i potrafi wykorzystać błędy przeciwnika. Gruzja z kolei ma w swoim składzie Chwicę Kwaracchelię – jednego z najbardziej utalentowanych młodych graczy na świecie, który już w Lidze Mistrzów udowodnił, że potrafi odmienić losy meczu.
Polska na drodze do USA, Kanady i Meksyku
Mistrzostwa Świata 2026 odbędą się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Polska marzy o powrocie na mundial po stosunkowo nieudanych występach w 2018 i 2022 roku. Zwiększona liczba uczestników daje większe szanse na awans, ale też stawia nowe wyzwania – drużyny będą musiały przygotować się na intensywniejszy kalendarz i większe odległości do pokonania podczas turnieju.
“Ten mundial to wielka szansa dla Polski, by na nowo zapisać się w historii piłki nożnej. Mamy dobrą grupę, stabilny skład i kibiców, którzy zawsze są naszym dwunastym zawodnikiem. Teraz wszystko zależy od nas” – podsumował Robert Lewandowski w wywiadzie dla TVP Sport.
Co dalej?
Teraz wszystko w rękach sztabu szkoleniowego i zawodników. Pierwsze zgrupowanie przed eliminacjami zaplanowano na luty 2025 roku. Trener Probierz zamierza położyć nacisk na integrację zespołu i wypracowanie schematów gry, które pozwolą maksymalnie wykorzystać potencjał drużyny.
Polscy kibice mogą z optymizmem patrzeć na nadchodzące miesiące. Eliminacje do MŚ 2026 zapowiadają się jako wyjątkowa okazja, by zobaczyć reprezentację Polski w najlepszej formie i zrealizować marzenie o awansie na jeden z najbardziej prestiżowych turniejów na świecie. Czy Biało-Czerwoni wykorzystają swoją szansę? Wszystko wskazuje na to, że tak – jednak boisko zweryfikuje wszystko.