Znamy godzinę kolejnego meczu Igi Świątek w Wimbledonie!
Znamy godzinę kolejnego meczu Igi Świątek w Wimbledonie!
Kibice Igi Świątek mogą już rezerwować sobie czas i przygotować popcorn – wszystko jest jasne! Organizatorzy Wimbledonu właśnie ogłosili harmonogram meczów na nadchodzący dzień turnieju, a w nim nie mogło zabraknąć największej gwiazdy światowego tenisa – Igi Świątek. Polka, która przebojem przedziera się przez kolejne rundy, rozegra swój kolejny mecz w czwartek o godzinie 14:30 czasu polskiego na korcie centralnym! Atmosfera wśród fanów gęstnieje z każdą chwilą – nadchodzi kolejne wielkie tenisowe widowisko!
Świątek w znakomitej formie
Po dwóch przekonujących zwycięstwach, w których nie straciła ani jednego seta, Iga Świątek udowodniła, że jest gotowa sięgnąć po upragniony tytuł na londyńskiej trawie. Po wygranych z Danielle Collins i Jodie Burrage, Świątek pokazuje, że coraz lepiej czuje się na nawierzchni, która przez długi czas uchodziła za jej najsłabszą.
W swoim ostatnim meczu Polka zaprezentowała nie tylko siłę i precyzję uderzeń, ale także opanowanie, koncentrację i… szeroki uśmiech po każdym wygranym gemie. To był inny obraz Igi – pewnej siebie, rozluźnionej i świadomej własnej siły.
„To mój najlepszy Wimbledon w karierze” – powiedziała po meczu. „Każdy kolejny mecz to nowe wyzwanie, ale czuję się świetnie i jestem gotowa na wszystko”.
Przeciwniczka zaskoczeniem turnieju
Kolejną rywalką Świątek będzie Marta Kostjuk – reprezentantka Ukrainy, która zaskoczyła tenisowy świat, eliminując w poprzednich rundach m.in. Ons Jabeur oraz Beatriz Haddad Maię. Kostjuk gra odważnie, agresywnie i nie boi się podejmować ryzyka. Jej styl gry może okazać się interesującym wyzwaniem dla Igi, ale fani Polki nie mają wątpliwości: „Iga to zje na śniadanie”.
Nie brakuje też głosów przestrzegających przed lekceważeniem przeciwniczki. Kostjuk to zawodniczka waleczna, a na trawie jej szybkie skróty i dynamiczne returny potrafią złamać rytm nawet najlepszym.
Emocje na korcie centralnym
Fakt, że mecz Świątek został zaplanowany na kort centralny, jest wyraźnym sygnałem, jak dużą wagę przykładają organizatorzy do jej obecności w turnieju. Iga przyciąga tłumy – nie tylko Polaków, ale i Brytyjczyków, którzy coraz chętniej śledzą jej poczynania. Jej mecze to gwarancja widowiska na najwyższym poziomie.
Dziennikarze obecni w Londynie podkreślają, że bilety na mecz rozeszły się w ekspresowym tempie, a polskie flagi na trybunach stały się nieodłącznym elementem Wimbledonu 2025.
Rodzina i fani już na miejscu
Jak udało się ustalić naszej redakcji, na meczu obecni będą bliscy Igi – rodzice, siostra oraz przyjaciele, którzy przylecieli do Londynu specjalnie na tę okazję. W rozmowie z dziennikarzami tata Igi, Tomasz Świątek, nie ukrywał wzruszenia:
„Widziałem już wiele jej meczów, ale za każdym razem towarzyszą temu ogromne emocje. Jesteśmy z niej niesamowicie dumni”.
Wokół kortów trwa też prawdziwe święto polskich kibiców. Fani przynoszą transparenty, śpiewają piosenki i… robią sobie zdjęcia z Iga-maniakami, którzy co roku przyjeżdżają z różnych stron świata, by wspierać naszą mistrzynię.
Transmisja i komentarz ekspercki
Mecz będzie można oglądać na żywo na antenie TVP Sport, Eurosportu oraz w aplikacji Player. Komentatorzy zapowiadają jedno: szykujmy się na iskrzenie od pierwszej piłki.
Były tenisista, a obecnie ekspert, Wojciech Fibak, nie ukrywa entuzjazmu:
„Iga gra swój najlepszy tenis. Jej serwis w tym turnieju to coś nieprawdopodobnego – precyzyjny, mocny i skuteczny. Jeśli zagra tak, jak w poprzednich rundach, nikt nie jest w stanie jej zatrzymać. Kostjuk to świetna zawodniczka, ale moim zdaniem faworytka jest tylko jedna”.
Co dalej?
Jeśli Świątek wygra z Kostjuk, w ćwierćfinale może zmierzyć się z… Aryną Sabalenką. Ta wizja już teraz rozpala wyobraźnię fanów. Przypomnijmy, że ich ostatnie spotkanie zakończyło się dramatycznym trójsetowym pojedynkiem na Roland Garros, który do dziś analizują eksperci.
Czy dojdzie do rewanżu na londyńskiej trawie? Wszystko zależy od czwartkowego starcia. A jedno jest pewne – emocji nie zabraknie.
Wimbledon 2025: Czy to będzie przełom?
Choć Świątek czterokrotnie triumfowała na Roland Garros, Wimbledon wciąż pozostaje dla niej niezdobytym szczytem. Czy 2025 rok okaże się tym przełomowym? Czy Polka zapisze się na kartach historii także w Londynie?
Wszystko wskazuje na to, że tak. Forma, pewność siebie, mentalność mistrzyni i ogromne wsparcie kibiców to kluczowe elementy układanki, która może doprowadzić ją do wymarzonego trofeum.
Ale najpierw czwartek, 14:30. Kort centralny. Iga Świątek kontra Marta Kostjuk. Mecz, który może zdecydować o dalszych losach turnieju – i być może o historii polskiego sportu.
Nie przegapcie tego!