W niedzielę, 18 maja 2025 roku, Rumunia wybrała nowego prezydenta. Niezależny kandydat centrowy i obecny burmistrz Bukaresztu, Nicușor Dan, pokonał w drugiej turze wyborów skrajnie prawicowego George’a Simiona, zdobywając 54% głosów wobec 46% dla swojego rywala.
Zaskakujące ogłoszenie Simiona
Tuż po ogłoszeniu wyników exit poll, George Simion niespodziewanie ogłosił się zwycięzcą wyborów, twierdząc, że “jest nowym prezydentem”. W swoim nagranym oświadczeniu stwierdził: “To zwycięstwo rumuńskiej godności, zwycięstwo tych, którzy nie stracili nadziei, którzy nadal wierzą w Rumunię, w wolny, szanowany, suwerenny kraj”. Simion wcześniej ostrzegał przed możliwymi nieprawidłowościami wyborczymi, jednak nie przedstawił konkretnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń.
Kontekst polityczny
Wybory prezydenckie w Rumunii odbyły się w atmosferze napięcia politycznego i społecznego. Poprzednie wybory zostały unieważnione z powodu domniemanej ingerencji rosyjskiej, co doprowadziło do powtórzenia głosowania. George Simion, lider partii AUR, zyskał popularność dzięki swojej antyestablishmentowej retoryce i nacjonalistycznym hasłom. Jego przeciwnik, Nicușor Dan, kampaniował na rzecz zacieśnienia więzi z Unią Europejską i NATO oraz walki z korupcją.
Reakcje międzynarodowe
Zwycięstwo Dan’a zostało przyjęte z zadowoleniem przez liderów europejskich, w tym prezydenta Francji Emmanuela Macrona i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen. Ich gratulacje podkreślają znaczenie wyboru proeuropejskiego kandydata dla stabilności regionu i przyszłości Rumunii w strukturach zachodnich.
Wyzwania dla nowego prezydenta
Nicușor Dan stoi przed szeregiem wyzwań, w tym koniecznością powołania nowego premiera, wdrożenia reform antykorupcyjnych oraz zarządzania znacznym deficytem budżetowym. Jego sukces wyborczy jest postrzegany jako sygnał odrzucenia populizmu w stylu Trumpa w Europie i potwierdzenie prozachodniego kursu Rumunii.
Podsumowanie
Wybory prezydenckie w Rumunii w 2025 roku były testem dla demokracji i kierunku politycznego kraju. Pomimo kontrowersji i prób podważenia wyników przez George’a Simiona, oficjalne rezultaty potwierdziły zwycięstwo Nicușora Dana. Jego prezydentura może oznaczać nowy rozdział w historii Rumunii, z naciskiem na integrację europejską i reformy wewnętrzne.