Premier Mateusz Morawiecki odniósł się do wyniku Karola Nawrockiego w Gdańsku, określając go jako „najlepszą odpowiedź na to, co ludzie wiedzą i co myślą, tam gdzie go znają”. W ten sposób szef rządu skomentował poparcie, jakie Nawrocki otrzymał w tym regionie, co ma być – według premiera – dowodem na uznanie dla jego dotychczasowej działalności publicznej i społecznej.
Karol Nawrocki, były prezes Instytutu Pamięci Narodowej i znany działacz na rzecz polityki historycznej, startował w ostatnich wyborach z okręgu obejmującego Gdańsk – swoje rodzinne miasto. Choć ogólnopolskie wyniki nie przyniosły mu spektakularnego sukcesu, w samym Gdańsku zdobył znaczące poparcie, które zostało podkreślone przez premiera jako sygnał zaufania społecznego i uznania lokalnej społeczności.
Morawiecki zaznaczył, że „tam, gdzie Karola Nawrockiego znają, gdzie widzą jego konsekwentne działania na rzecz pamięci narodowej, edukacji historycznej i walki o prawdę, tam wyborcy doceniają jego zaangażowanie”. Dodał także, że politycy, którzy budują swoje zaufanie latami pracy u podstaw i są blisko ludzi, nawet w trudnej atmosferze politycznej, potrafią liczyć na wsparcie.
Słowa premiera mogą być interpretowane jako próba budowania pozytywnego wizerunku Nawrockiego na przyszłość, niezależnie od wyniku ogólnopolskiego. W kręgach rządowych mówi się, że Nawrocki nadal pozostaje ważną postacią życia publicznego, a jego kariera polityczna czy społeczna nie dobiegła końca. Wynik z Gdańska może być traktowany jako fundament pod dalsze działania – zarówno w polityce krajowej, jak i w obszarze pamięci historyc
znej.