„Utytułowany trener bierze w obronę Igę Świątek. Zwrócił uwagę na jedną kwestię…”,
—
Utytułowany trener bierze w obronę Igę Świątek. Zwrócił uwagę na jedną kwestię…
Po sensacyjnym odpadnięciu Igi Świątek z Wimbledonu 2024, w świecie tenisa zawrzało. Fani, eksperci i komentatorzy prześcigali się w analizach przyczyn porażki liderki rankingu WTA. Jedni doszukiwali się błędów w przygotowaniu fizycznym, inni sugerowali problemy mentalne, a jeszcze inni po prostu uznali to za wypadek przy pracy. Wśród tych głosów szczególnie wyróżniła się opinia znanego i utytułowanego trenera, który postanowił stanąć w obronie 23-letniej Polki i zwrócić uwagę na aspekt, który – jego zdaniem – jest często pomijany w debacie publicznej.
Trener z ogromnym doświadczeniem
Osobą, która wzięła Igę Świątek w obronę, był Patrick Mouratoglou – francuski szkoleniowiec znany z wieloletniej współpracy z Sereną Williams, a także komentator i analityk tenisa. Mouratoglou, mający ogromne doświadczenie w pracy z najlepszymi zawodniczkami świata, niejednokrotnie wypowiadał się o Świątek z dużym uznaniem. Tym razem postanowił skomentować jej wczesne pożegnanie z londyńskim turniejem, podkreślając, że nie należy wyciągać pochopnych wniosków.
Według Mouratoglou, głównym problemem nie była forma Igi ani jej podejście do turnieju. Zwrócił on uwagę na jeden kluczowy aspekt: zmiana nawierzchni i brak wystarczającego czasu na adaptację.
Trawa to inna rzeczywistość
Wimbledon rozgrywany jest na trawie – nawierzchni, która znacząco różni się od kortów ziemnych czy twardych, na których Świątek radzi sobie najlepiej. Gra na trawie wymaga innego poruszania się, innego odbioru piłki i odmiennego rytmu gry. Dla zawodniczki, która dominuje na mączce i hardach, trawa pozostaje największym wyzwaniem.
„Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, jak trudna jest adaptacja do gry na trawie. To nie tylko kwestia techniki, ale także wyczucia, pewności siebie i doświadczenia. Iga nie miała wystarczająco dużo czasu, by dobrze przygotować się do tej nawierzchni po bardzo intensywnym Roland Garros” – powiedział Mouratoglou w rozmowie z jednym z francuskich portali sportowych.
Sukcesy mają swoją cenę
Wypowiedź trenera odnosiła się również do napiętego kalendarza Igi Świątek. Polka wygrała Roland Garros, a potem niemal natychmiast przeniosła się na trawę, by wziąć udział w Wimbledonie. To oznaczało niemal zerowy czas na odpoczynek i aklimatyzację do nowych warunków gry.
„Zawodniczki z czołówki rankingu grają niemal bez przerwy. Nie chodzi tylko o fizyczne zmęczenie, ale też mentalne wypalenie. Po tygodniach walki na mączce, trudno jest nagle przestawić się na inną nawierzchnię. To nie działa w ten sposób, że wystarczy kilka treningów i wszystko wraca do normy. Ciało i umysł potrzebują więcej czasu” – zaznaczył Mouratoglou.
Presja liderki rankingu
Bycie numerem jeden na świecie wiąże się z ogromną odpowiedzialnością i presją. Każdy występ jest obserwowany pod lupą, każda porażka jest analizowana, a każda decyzja oceniana przez tysiące kibiców i dziennikarzy. Mouratoglou podkreślił, że Iga musi na co dzień zmagać się z oczekiwaniami, które nieustannie rosną.
„Ludzie często zapominają, że Iga ma zaledwie 23 lata. To młoda zawodniczka, która już osiągnęła więcej niż większość jej rówieśniczek. Jej dojrzałość, profesjonalizm i zaangażowanie są imponujące. Ale nawet najlepszym zdarzają się słabsze momenty – i to jest absolutnie normalne” – podkreślił Francuz.
Głos rozsądku w medialnym szumie
W czasach, gdy media społecznościowe szybko ferują wyroki, a każda porażka wywołuje falę krytyki, głos trenera Mouratoglou można uznać za wyjątkowo wyważony. Zamiast szukać winy, wskazuje na strukturę całego systemu, który często nie daje sportowcom wystarczającej przestrzeni do regeneracji i przygotowania.
W jego ocenie, Świątek wciąż jest w fazie rozwoju jako zawodniczka. Ma potencjał, by być jedną z najlepszych w historii, ale do tego potrzeba nie tylko talentu i pracy, lecz także mądrego zarządzania karierą.
Wsparcie psychologiczne to klucz
Patrick Mouratoglou docenił również fakt, że Iga od lat współpracuje z Darią Abramowicz, psycholożką sportową, co pokazuje jej świadomość i dojrzałość.
„Zawodniczka, która rozumie znaczenie zdrowia psychicznego, ma dużo większe szanse na długą i stabilną karierę. Współczesny sport to nie tylko mięśnie i technika, ale też umiejętność radzenia sobie z emocjami, stresem i porażkami. Iga pokazuje, że potrafi myśleć długoterminowo, a to ogromny atut” – dodał Mouratoglou.
Co dalej z Igą?
Po nieudanym Wimbledonie Świątek zapowiedziała krótki odpoczynek, a następnie przygotowania do igrzysk olimpijskich w Paryżu. To będzie dla niej wyjątkowe wyzwanie – nie tylko ze względu na prestiż samego wydarzenia, ale też na fakt, że turniej olimpijski rozgrywany będzie na jej ulubionej nawierzchni – kortach ziemnych Rolanda Garrosa.
Eksperci nie mają wątpliwości: Iga Świątek pozostaje liderką światowego tenisa i ma przed sobą wiele lat sukcesów. Kluczowe będzie odpowiednie zarządzanie sezonem, mądry dobór turniejów i – co najważniejsze – cierpliwość kibiców i środowiska sportowego.
—
Podsumowanie
Utytułowany trener Patrick Mouratoglou przypomniał, że sport to nie tylko wyniki i statystyki, ale przede wszystkim ludzie, ich emocje, zmęczenie i potrzeba czasu na rozwój. Jego słowa w obronie Igi Świątek są ważnym głosem rozsądku w morzu szybkich ocen. Zamiast skupiać się na jednej porażce, warto patrzeć szerzej – na cały kontekst, wysiłek i drogę, jaką przebywa zawodniczka, która j
uż dziś jest inspiracją dla tysięcy młodych sportowców.