—
To nie jest tajemnica: Iga Świątek zmaga się z guzem mózgu w formie
w
Warszawa – Cała Polska wstrzymała oddech, gdy w piątkowe popołudnie pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące zdrowia Igi Świątek. Najlepsza polska tenisistka i czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa oficjalnie przyznała, że od kilku miesięcy zmaga się z niezdiagnozowanym wcześniej problemem neurologicznym, który lekarze ostatecznie zidentyfikowali jako guz mózgu.
Informację tę Iga przekazała za pośrednictwem nagrania opublikowanego na swoich mediach społecznościowych, w którym łamiącym się głosem wyznała:
– Przez długi czas czułam, że coś jest nie tak. Miałam problemy z koncentracją, zawroty głowy, czasem widziałam podwójnie. Początkowo myślałam, że to tylko przemęczenie albo stres. Ale w marcu lekarze wykryli u mnie zmianę w lewej półkuli mózgu – powiedziała wyraźnie poruszona.
Długa droga do diagnozy
Z doniesień bliskich tenisistki wynika, że pierwsze objawy pojawiły się już pod koniec 2024 roku, krótko po zwycięstwie w WTA Finals. Iga zaczęła mieć trudności z utrzymaniem rytmu treningowego, pojawiły się nawracające bóle głowy i problemy ze snem. Początkowo tłumaczono to intensywnym sezonem, ale gdy objawy się nasiliły, sztab medyczny zdecydował o przeprowadzeniu rezonansu magnetycznego głowy.
– Wynik nas zszokował – mówi anonimowo osoba z otoczenia Świątek. – Nikt się nie spodziewał, że Iga może zmagać się z tak poważną sprawą neurologiczną. Od razu rozpoczęto konsultacje z najlepszymi specjalistami w Europie.
Lekarze z kliniki neurologicznej w Zurychu potwierdzili obecność guza, który – jak twierdzą – na szczęście jest łagodny, ale wymaga dalszego monitorowania i potencjalnego leczenia chirurgicznego.
Decyzje pod presją
Z informacji opublikowanych przez zespół Igi Świątek wynika, że tenisistka początkowo rozważała natychmiastową operację. Jednak po kolejnych badaniach zdecydowano o odroczeniu zabiegu i zastosowaniu terapii zachowawczej, w tym leków przeciwzapalnych i neuroprotekcyjnych.
– W tej chwili stan Igi nie zagraża bezpośrednio jej życiu, ale wymaga ciągłej kontroli – powiedział dr Klaus Meier, neurolog prowadzący przypadek Świątek. – To bardzo delikatna sprawa, bo chodzi o zawodową sportsmenkę, która potrzebuje nie tylko zdrowia, ale też pełnej sprawności neurologicznej, refleksu i koncentracji.
Pomimo diagnozy, Iga zdecydowała się kontynuować sezon. Jej niesamowity występ na kortach w Madrycie i Rzymie świadczył o niezwykłej determinacji, choć – jak sama przyznała – każdy mecz rozgrywa „ze świadomością, że coś siedzi w jej głowie – dosłownie i w przenośni”.
Świat sportu reaguje
Wiadomość o stanie zdrowia Igi Świątek natychmiast obiegła światowe media. Serena Williams napisała na Twitterze:
“Iga, jesteś wojowniczką. Wysyłam Ci siłę i modlitwy.”
Z kolei Aryna Sabalenka, która niejednokrotnie rywalizowała z Polką w finałach, wyznała podczas konferencji prasowej w Rzymie:
– Wiedziałam, że coś jest nie tak. Iga miała w oczach inny blask, jakby walczyła z czymś więcej niż tylko przeciwniczką po drugiej stronie siatki.
Również Novak Djoković odniósł się do sprawy:
– To przypomnienie, że sportowcy, mimo sukcesów, są też ludźmi. Życzę Idze pełnego powrotu do zdrowia. Świat tenisa jej potrzebuje.
Przyszłość w cieniu niepewności
Choć zespół Świątek zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą, nie brakuje spekulacji co do jej przyszłości w zawodowym tenisie. Czy zdecyduje się na przerwę? Czy operacja będzie konieczna? Czy guz może wpłynąć na jej dalszą karierę?
– Dziś nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania – przyznał w rozmowie z TVP Sport Tomasz Wiktorowski, trener Igi. – Ale jedno wiem na pewno: Iga jest jedną z najsilniejszych osób, jakie znam. Nie odpuszcza łatwo. Niezależnie od decyzji, będzie to decyzja przemyślana i odważna.
Słowa otuchy od fanów
Pod wpisem Igi na Instagramie pojawiły się setki tysięcy komentarzy wsparcia. Kibice z całego świata przesyłają życzenia zdrowia, modlitwy i słowa otuchy. Wielu fanów dzieli się też własnymi historiami walki z chorobą, tworząc wokół tenisistki swoistą sieć emocjonalnego wsparcia.
– Iga, jesteś dla mnie inspiracją. Też mam guz mózgu i dzięki Tobie wiem, że mogę się nie poddawać – napisała jedna z internautek.
Czy zobaczymy ją w Roland Garros?
Na ten moment Świątek nie ogłosiła decyzji w sprawie udziału w zbliżającym się wielkoszlemowym turnieju na kortach im. Rolanda Garrosa, który rozpoczyna się już za dwa tygodnie. Choć jest trzykrotną triumfatorką paryskiego turnieju i jego królową, nikt nie ma do niej pretensji, jeśli zdecyduje się odpuścić.
– Jeśli zagram w Paryżu, to tylko dlatego, że naprawdę tego chcę – powiedziała w nagraniu. – Ale jeśli moje ciało powie „stop”, posłucham go.
W obliczu największego wyzwania
Dla wielu fanów sportu Iga Świątek to symbol siły, wytrwałości i perfekcji. Jej gra była zawsze oparta na analizie, strategii i błyskawicznych decyzjach. Teraz, po raz pierwszy, staje w obliczu przeciwnika, którego nie da się pokonać forehandem czy dropszotem – ale tylko cierpliwością, leczeniem i wiarą.
Niech ten rozdział będzie nie tylko kolejną próbą, ale też lekcją dla nas wszystkich: nawet ci najsilniejsi czasem muszą się zatrzymać, by odzyskać równowagę.
Życzymy Idze Świątek siły, odwagi i pełnego powrotu do zdrowia. Cała Polska jest z Tobą.
—
Chcesz, żebym przygotował również wersję w formie narracyjnej do YouTube lub grafikę do posta?