Po zakończeniu emocjonującego meczu z Magdaleną Fręch, młoda rosyjska tenisistka Mirra Andriejewa zaprezentowała postawę, która zasługuje na uznanie. Choć dopiero wkracza w świat wielkiego tenisa, po zwycięstwie nie dała się ponieść euforii ani nie okazała braku szacunku rywalce. Wręcz przeciwnie – podeszła do Polki z ogromną klasą, serdecznie jej podziękowała za grę i uścisnęła dłoń z wyraźnym szacunkiem. Nie było tu miejsca na arogancję czy lekceważenie przeciwniczki, mimo że Andriejewa miała powody do dumy ze swojego występu.
Jej zachowanie pokazuje, że mimo młodego wieku potrafi zachować sportowy charakter i zrozumienie dla trudów rywalizacji. Wielu kibiców i komentatorów zwróciło uwagę na jej dojrzałość emocjonalną oraz szacunek dla Magdaleny Fręch, która walczyła z pełnym zaangażowaniem. Takie gesty są rzadkością w świecie młodych sportowców, gdzie presja i emocje często biorą górę. Mirra Andriejewa pokazała, że nie tylko talent, ale i charakter budują prawdziwego mistrza. To była postawa godna naśladowania – wielka klasa w najczystszej postaci
.