W mediach społecznościowych krąży coraz więcej emocjonalnych wpisów związanych z nadchodzącymi wyborami, a jednym z głośniejszych tematów ostatnich godzin jest wypowiedź Przemysława Czarnka. Minister edukacji, znany z kontrowersyjnych opinii, po raz kolejny wywołał burzę – tym razem swoimi słowami mimowolnie pomógł… opozycji.
W sieci pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci deklarują, że po wystąpieniu Czarnka są jeszcze bardziej zmotywowani, by głosować przeciwko obecnej władzy. Jeden z użytkowników Twittera napisał: „Szybka sonda przed snem. Czarnek dał nam nowe argumenty do podjęcia decyzji! KTO Z WAS ZAGŁOSUJE NA RAFAŁA?” – odnosząc się oczywiście do Rafała Trzaskowskiego, jednego z liderów opozycji i potencjalnego kandydata na prezydenta lub premiera.
Wpis zyskał ogromną popularność. W komentarzach dominują głosy poparcia dla Trzaskowskiego i sprzeciwu wobec Czarnka. Internauci wyrażają zmęczenie retoryką obecnej władzy, wskazując, że potrzebują polityki opartej na szacunku, kompetencjach i europejskich wartościach. „Każde wystąpienie Czarnka to prezent dla opozycji”, „Już dawno się wahałam, ale teraz wiem – Rafał ma mój głos” – to tylko niektóre z licznych komentarzy.
Widać wyraźnie, że emocje społeczne odgrywają coraz większą rolę w kształtowaniu decyzji wyborców. Polaryzacja rośnie, a pojedyncze wypowiedzi mogą znacząco wpłynąć na mobilizację elektoratu. Czy Czarnek rzeczywiście nieświadomie wzmacnia Trzaskowskiego? Wiele na to wskazuje. A skoro społeczeństwo reaguje tak żywiołowo jeszcze przed oficjalną kampanią, to najbliższe miesiące zapowiadają się wyjątkowo go
rąco.