Szokująca wiadomość: Nowym papieżem zostaje kardynał Péter Erdő – decyzja nie ludu, lecz zmarłego papieża Franciszka
Watykan ogłosił dziś decyzję, która zszokowała świat katolicki: nowym papieżem został kardynał Péter Erdő, arcybiskup Esztergomu-Budapesztu. Co jednak jeszcze bardziej zadziwia, to fakt, że nie został wybrany przez konklawe – jak nakazuje wielowiekowa tradycja – lecz jego wybór miał być wolą zmarłego papieża Franciszka.
Według watykańskich źródeł, Franciszek, świadomy zbliżającego się końca życia i rosnących napięć w Kurii Rzymskiej, miał przed śmiercią pozostawić tajny dokument, w którym jednoznacznie wskazał kardynała Erdő jako swojego następcę. Dokument ten miał zostać ujawniony dopiero po jego śmierci. Zgodnie z jego wolą, kolegium kardynalskie nie zwołało konklawe, lecz zatwierdziło decyzję Franciszka.
Taki precedens wywołuje ogromne kontrowersje. Tradycyjnie bowiem papieża wybiera konklawe, czyli zgromadzenie kardynałów z całego świata. Decyzja, by pominąć ten proces, może wywołać podziały w Kościele i dyskusję na temat legalności takiego wyboru.
Kardynał Erdő, znany z konserwatywnych poglądów i silnego przywiązania do doktryny, od lat odgrywał ważną rolę w Kościele europejskim. Jego nominacja może oznaczać odejście od reformacyjnego kursu Franciszka i powrót do bardziej tradycyjnej linii papieskiej.
Świat z uwagą obserwuje rozwój wydarzeń. Czy decyzja zmarłego papieża zostanie powszechnie zaakceptowana? Czy nowy papież zdoła zjednoczyć Kościół w czasach niepewności? Przyszłość Stolicy Apostolskiej stoi pod znakiem z
apytania.