Iga Świątek po raz szósty pokonała Qinwen Zheng, wygrywając 6:3, 6:2 w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Dubaju. Mecz trwał godzinę i 26 minut, a Polka miała nad nim pełną kontrolę.
W pierwszym secie Świątek przełamała rywalkę w drugim gemie, co wystarczyło do zwycięstwa w tej partii. Obie zawodniczki pewnie utrzymywały swoje podania, ale to Polka wykorzystała swoją szansę na przełamanie.
Drugi set rozpoczął się od prowadzenia Zheng 2:1 i szansy na przełamanie, jednak Świątek obroniła się i wygrała pięć gemów z rzędu, kończąc mecz przy pierwszej piłce meczowej.
Po meczu Świątek podkreśliła, że spotkania z Zheng zawsze są trudne i zacięte, a jej rywalka jest w świetnej formie. Polka zaznaczyła, że była bardzo skupiona i starała się zachować koncentrację przez cały mecz.
W półfinale Świątek zmierzy się z Rosjanką Anną Kalinską, która pokonała Amerykankę Coco Gauff 2:6, 6:4, 6:2.
W drugiej parze półfinałowej zagrają Włoszka Jasmine Paolini i Rumunka Sorana Cirstea. Paolini awansowała bez walki po wycofaniu się Jeleny Rybakiny z powodu zatrucia pokarmowego.
Świątek podkreśliła, że nie myśli o tytule, skupia się na każdym kolejnym meczu i stara się zachować pokorę. Jeśli uda jej się zdobyć tytuł, będzie to dla niej ogromny sukces, ale na razie koncentruje się na najbliższym spotkaniu.
Wcześniej z turnieju odpadły Magdalena Fręch i Magda Linette. Fręch przegrała w 1/8 finału z rozstawioną z numerem czwartym Jeleną Rybakiną 6:7 (5-7), 6:3, 4:6, natomiast Linette odpadła w 1. rundzie zarówno w singlu, jak i w deblu.
Iga Świątek kontynuuje swoją imponującą formę, nie tracąc seta w drodze do półfinału w Dubaju. Jej koncentracja i determinacja pozwalają z optymizmem patrzeć na kolejne me
cze w turnieju.