Aryna Sabalenka, białoruska tenisistka i obecna liderka światowego rankingu WTA, doświadczyła w ostatnich latach kilku osobistych tragedii. W 2019 roku, w wieku zaledwie 43 lat, zmarł jej ojciec, Siergiej Sabalenka, były hokeista na lodzie. Jego śmierć była dla Aryny ogromnym ciosem, gdyż to on wprowadził ją w świat tenisa i wspierał jej karierę od najmłodszych lat.
Kolejna tragedia dotknęła Sabalenkę w marcu 2024 roku, kiedy to jej były partner, Konstantin Kołcow, zmarł w wieku 42 lat. Kołcow, były białoruski hokeista, według doniesień popełnił samobójstwo, co było ogromnym wstrząsem dla środowiska sportowego. Mimo że para rozstała się jakiś czas przed jego śmiercią, Aryna przyznała, że była to dla niej niewyobrażalna tragedia i poprosiła o uszanowanie prywatności jej oraz rodziny Konstantina w tym trudnym czasie.
Pomimo tych osobistych strat, Sabalenka kontynuuje swoją karierę tenisową na najwyższym poziomie. W styczniu 2025 roku obroniła tytuł na Australian Open, stając się pierwszą kobietą od czasów swojej rodaczki Wiktorii Azarenki w 2013 roku, która tego dokonała. Jej determinacja i siła charakteru są inspiracją dla wielu, pokazując, jak można przezwyciężać osobiste trudności i osiągać sukcesy na arenie międzynarodowe
j.