Skandal w Rzymie: Sabalenka w centrum zamieszania, grozi jej dożywotnie zawieszenie
Świat tenisa został wstrząśnięty skandalem, którego główną bohaterką jest Aryna Sabalenka. Podczas turnieju w Rzymie doszło do incydentu, który wywołał międzynarodowe oburzenie. Według doniesień medialnych, białoruska tenisistka miała dopuścić się agresywnego zachowania wobec sędziny liniowej po kontrowersyjnej decyzji w kluczowym momencie meczu. Świadkowie twierdzą, że doszło do wulgarnych wyzwisk, a nawet fizycznego kontaktu, co jest absolutnie niedopuszczalne na zawodowych kortach.
Władze WTA oraz organizatorzy turnieju błyskawicznie zareagowali. Sabalenka została natychmiast wycofana z turnieju, a jej sprawą zajęła się specjalna komisja dyscyplinarna. Choć oficjalny werdykt jeszcze nie zapadł, pojawiają się głosy, że grozi jej dożywotnie zawieszenie, co byłoby bezprecedensową decyzją w historii kobiecego tenisa.
Reakcje środowiska są podzielone – część zawodniczek wyraża solidarność z poszkodowaną sędziną, inni apelują o dokładne wyjaśnienie sytuacji i sprawiedliwy proces. Sama Sabalenka milczy, a jej sztab odmawia komentarzy. Niezależnie od wyniku postępowania, reputacja zawodniczki została poważnie nadszarpnięta, a sprawa rzuca cień na cały sezon teni
sowy.