Sensacja w Roland Garros! Faworytka nie wiedziała, co się dzieje**
*Paryż, 26 maja 2025 r.* – Tenisowy świat wstrzymał oddech. W pierwszej rundzie turnieju Roland Garros doszło do jednego z największych rozczarowań w historii kortów przy Rue Roland Garros. Światowa numer jeden, Iga Świątek, przegrała w dwóch setach z nieznaną szerzej kwalifikantką, 18-letnią Lucią Morettą z Włoch. Wynik 0:6, 3:6 wstrząsnął całym środowiskiem.
### **Faworytka bezradna**
Iga Świątek, która w ostatnich latach zdominowała żeński tenis, zwłaszcza na nawierzchni ceglanej, była uważana za główną kandydatkę do tytułu. Jej pewna gra, mentalne opanowanie i seria zwycięstw w poprzednich turniejach wskazywały, że w Paryżu może powtórzyć sukcesy z lat 2020, 2022 i 2023. Tymczasem już w pierwszym meczu Polka kompletnie nie znalazła odpowiedzi na grę rywalki.
– To jeden z tych dni, kiedy nic nie wychodzi – powiedziała po meczu zdruzgotana Świątek. – Lucia grała niesamowicie, a ja nie potrafiłam znaleźć rozwiązania. To trudne, ale tenis taki właśnie jest.
### **Kto jest Lucia Moretta?**
Przed dzisiejszym meczem nazwisko Lucii Moretty było znane tylko najzagorzalszym fanom tenisa. Włoska tenisistka, która dopiero w tym roku awansowała do głównej drabinki wielkoszlemowego turnieju, przed Roland Garros zajmowała 178. miejsce w rankingu WTA. Jej styl gry – agresywny, z mocnym forhendem i zaskakująco dobrym wyczuciem nawierzchni ceglanej – okazał się jednak zabójczy dla Świątek.
– To największy dzień w moim życiu – mówiła ze łzami w oczach Moretta. – Iga jest moją idolką, więc trudno mi nawet uwierzyć, że udało mi się wygrać. Po prostu grałam każdy punkt, nie myśląc o wyniku.
### **Co poszło nie tak?**
Eksperci już próbują znaleźć przyczyny tej niespodziewanej porażki. Niektórzy wskazują na możliwą kontuzję Świątek, choć sama tenisistka stanowczo zaprzeczyła tym spekulacjom. Inni sugerują, że presja bycia faworytką i seria wygranych turniejów mogła w końcu odbić się na psychice Polki.
– To był szok – komentuje były trener Świątek, Piotr Sierzputowski. – Iga zwykle jest niezwykle konsekwentna, ale dziś nie było śladu jej typowej gry. Moretta grała bez kompleksów, a każdy słabszy moment Świątek potrafiła wykorzystać.
### **Reakcje świata tenisa**
W mediach społecznościowych zawrzało. Wielcy tenisa, tacy jak Rafael Nadal czy Novak Đoković, wyrazili zdumienie wynikiem.
– W tenisie nigdy nie można być pewnym – napisał na Twitterze Đoković. – Gratulacje dla Lucii, ale wiem, że Iga wróci jeszcze silniejsza.
Z kolei Serena Williams, która śledziła mecz na żywo, dodała: – Właśnie dlatego kochamy ten sport. Każdy dzień może przynieść niespodziankę.
### **Co dalej z Igą Świątek?**
Porażka w pierwszej rundzie Roland Garros to ogromny cios dla Świątek, która od ponad dwóch lat nie opuszczała tak wcześnie turnieju wielkoszlemowego. Teraz przed nią trudne pytania – czy to tylko chwilowy kryzys, czy początek większych problemów?
– Muszę przeanalizować ten mecz i wrócić do pracy – zapowiedziała Polka. – Tenis nie kończy się na jednej porażce.
### **A co z Lucią Morettą?**
Dla młodej Włoszki to dopiero początek drogi. Jeśli utrzyma podobny poziom gry, może stać się nowym odkryciem sezonu. Jej następna rywalka, Hiszpanka Paula Badosa, już zapowiedziała, że nie będzie lekceważyć przeciwniczki.
– Widziałam, jak grała z Igą – mówiła Badosa. – To bardzo niebezpieczna zawodniczka.
### **Podsumowanie**
Dzień, który miał być kolejnym krokiem Świątek w kierunku czwartego tytułu w Roland Garros, stał się jednym z najbardziej pamiętnych rozczarowań w historii turnieju. Ale w tenisie – jak w życiu – nic nie jest pewne. Być może to właśnie dzisiejsza porażka stanie się dla Igi impulsem do jeszcze większego powrotu.
A Lucia Moretta? Cóż, świat dopiero usłyszy to nazwisko. I to nie po raz ostatni.
*Relacjonował: Maciej Kowalski, Paryż*
—
*Artykuł jest fikcją literacką. Wszystkie postaci, wydarzenia i cytaty są wymyślone na potrzeby tekstu.*