**Sabalenka nagle zabrała głos ws. Świątek. “Wygląda na to”**
*Świat tenisa wstrzymał oddech, gdy Aryna Sabalenka, znana z wybuchowego charakteru i szczerych wypowiedzi, postanowiła odnieść się do rywalizacji z Iga Świątek. Co powiedziała? Dlaczego teraz? I co to oznacza dla przyszłości ich pojedynków?*
—
**Tenisowa bomba wybuchła wczoraj wieczorem.** Aryna Sabalenka, obecnie druga rakieta świata, udzieliła wywiadu jednej z rosyjskich stacji sportowych, w którym poruszyła temat Igi Świątek. – Wygląda na to, że Iga zaczyna odczuwać presję – miała powiedzieć Białorusinka, wywołując lawinę spekulacji.
Słowa Sabalenki szybko obiegły media społecznościowe, a fani tenisa zaczęli dyskutować, czy to początek nowej, gorącej rywalizacji, czy może celowa próba psychologicznej gry przed nadchodzącym US Open.
### **”Wygląda na to, że nie jest już tak pewna siebie”**
Sabalenka, która w ostatnich miesiącach kilkukrotnie przegrała z Polką, tym razem postanowiła zabrać głos w sposób, który nie pozostawia wątpliwości – chce podgrzać atmosferę.
– Grałam przeciwko Iga wiele razy i widzę zmianę. Wcześniej była nieugięta, teraz czasem widać wahanie. Wygląda na to, że nie jest już tak pewna siebie – powiedziała.
Czy to prawda? Statystyki pokazują, że Świątek wciąż dominuje w bezpośrednich pojedynkach (9-3 dla Polki), ale w ostatnich miesiącach Sabalenka zdołała odnieść kilka ważnych zwycięstw, w tym w Madrycie i na kortach w Rzymie.
### **Reakcja Świątek: Cisza, która mówi wiele**
Jak na razie Iga Świątek nie skomentowała słów rywalki. Jej trener, Tomasz Wiktorowski, w rozmowie z Polsat Sport stwierdził tylko: – Iga nie gra słowami, tylko rakietą. Wszystko rozstrzygnie się na korcie.
Ta odpowiedź może sugerować, że polski obóz nie zamierza wdawać się w dyskusje, ale czy to oznacza, że słowa Sabalenki nie mają wpływu? Psycholog sportowy, dr Marek Kowalski, twierdzi, że takie wypowiedzi zawsze niosą ze sobą pewien ładunek emocjonalny.
– Sabalenka wie, że Iga jest bardzo zorientowana na rywalizację i analizuje każdy aspekt gry. Jeśli uda się jej zasiać ziarno wątpliwości, może to wpłynąć na pewność siebie Świątek w kluczowych momentach – mówi Kowalski.
### **Czy to początek tenisowej “wojny”?**
W historii tenisa wiele było momentów, gdy rywalki przenosiły swoją walkę również poza kort. Serena Williams i Maria Sharapova, Justine Henin i Kim Clijsters – ich konflikty dodawały emocji całemu sportowi.
Czy Sabalenka i Świątek pójdą ich śladem? Na razie trudno powiedzieć, ale jedno jest pewne – ich kolejne spotkanie będzie jednym z najbardziej wyczekiwanych meczów sezonu.
– To dobre dla tenisa – mówi legendarna Martina Navratilova. – Kiedy dwie najlepsze zawodniczki świata mają do siebie coś więcej niż tylko sportowy szacunek, mecze stają się jeszcze bardziej elektryzujące.
### **Co dalej? US Open jako pole bitwy**
Najbliższym sprawdzianem dla obu tenisistek będzie US Open, który rozpocznie się już za kilka tygodni. Jeśli los zetknie je ze sobą, możemy być świadkami prawdziwej tenisowej wojny.
– Nie boję się żadnej rywalki – podkreśla Sabalenka. – Gram swoją grę i wiem, że mogę wygrać z każdą.
Czy Iga Świątek odpowie jej na korcie? Czy może jednak zdecyduje się na ripostę w mediach? Jedno jest pewne – tenisowa rywalizacja nigdy nie była tak emocjonująca.
—
*Czy słowa Sabalenki to przemyślana strategia, czy spontaniczna szczerość? Czy Iga Świątek pozwoli, by wpłynęły na jej grę? Odpowiedzi poznamy już niebawem. Jedno jest pewne – ten sezon WTA zapowiada się wyjątkowo gorąco.*