Sabalenka na czele rankingu. Tuż obok Polka, ale nie Świątek
Aryna Sabalenka ponownie objęła prowadzenie w rankingu WTA, potwierdzając swoją dominację w światowym tenisie. Białorusinka, dzięki konsekwentnym wynikom w ostatnich turniejach, wyprzedziła rywalki i umocniła się na pierwszym miejscu. Jednak uwaga kibiców w Polsce skierowana jest na drugie miejsce rankingu, które niespodziewanie zajmuje Polka – i nie jest to Iga Świątek.
Magda Linette, która w tym sezonie osiągnęła życiową formę, awansowała na drugą pozycję w światowym rankingu. To historyczny moment, ponieważ Linette po raz pierwszy znalazła się tak wysoko na liście WTA. Jej regularność i imponujące występy, zwłaszcza w turniejach wielkoszlemowych, pozwoliły jej wyprzedzić wiele bardziej utytułowanych zawodniczek.
– „To niesamowite uczucie być tak wysoko w rankingu. Ciężka praca, jaką włożyłam przez lata, w końcu przynosi efekty” – powiedziała Linette w jednym z wywiadów.
Dla polskich kibiców tenisowych jest to zaskakująca, ale niezwykle radosna wiadomość. Po latach dominacji Igi Świątek, która niedawno znalazła się w centrum kontrowersji związanych z zawieszeniem, Polacy mają nową reprezentantkę na szczycie światowego tenisa.
Eksperci zauważają, że Linette wykorzystała swoje szanse, grając z dużą konsekwencją i wytrwałością. Jej awans na drugie miejsce pokazuje, że polski tenis kobiecy ma głębię i potencjał, by rywalizować z najlepszymi na świecie.
Ranking WTA wciąż jest bardzo wyrównany, a kolejny sezon zapowiada się niezwykle emocjonująco. Zarówno Sabalenka, jak i Linette będą musiały stawić czoła rosnącej k
onkurencji.